Jak podkreślają władze miasta powodów był jednak więcej. - To jest obszar działalności rozrywkowej, który ma otoczenie wysokiego ryzyka - mówi Marek Chrzanowski, prezydent Bełchatowa. - W grach hazardowych uczestniczą pieniądze różnego rodzaju. Przyciągnęłoby to nie tylko klientów z Bełchatowa ale i z całego regionu. Na to kto byt się pojawił w naszym mieście nie mielibyśmy wpływu.Z pewnością to nie byłoby gwarancją spokoju. Cepie w takim miejscu odbywa się pełna rejestracja każdego gościa pełne dane z dowodu osobistego. i za każdym razem po wejściu drukuje się bilet z imieniem i nazwiskiem oraz godzina wejścia danego klienta nie znasz tematu to się cepie nie odzywaj "wielki" prezydent do książek najpierw a nie do urzędowania.
