Spacerując z dzieckiem po deptaku obserwowałam osobę obsługującą żurawia. Faktycznie to kawał dobrej roboty wykonywanej poza standardowym wymiarze czasu pracy. Mam nadzieję, że uzyskacie swoje pieniądze. Miejmy również nadzieję, że ten piękny budynek w przyszłości będzie super muzeum a nie pomnikiem Waszej krzywdy.