Krytycznie (gość) Pierwsze co robię, gdy biorę do ręki tygodnik, to wycinam (nożyczkami) Pana rybrykę, którą jak co tydzień starannie wklejam do brulionu, tak jak kiedyś wklejałam sobie zdjęcia Seweryna Krajewskiego w którym z koleżankami kochałyśmy się na zabój jak wszystkie polskie dziewczyny wtedy.