Przecież prezydent nie będzie przedstawiał projektu "gorszego dla siebie" od tego, który wcześniej przedstawił. Mogła to zrobić tylko rada. Radny Kubiak obiecał się tym zająć. Widać jest jak bardzo jest słowny. Biorąc pod uwagę, że podpisało to 150 osób - to jest około 500 zawiedzinych wyborców (dwa mandaty radnego), a czasami przewaga może przydać się w wyborach prezydenckich.