Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Widocznie pojęcie "zakłócanie porządku publicznego" jest inaczej rozumiane przez miśków z Radomska, niż tych w Bełchatowie. Głośne nie do wytrzymania wycie tuningowanych aut do późnego wieczora to też zakłócanie tego porządku, nawet bardziej, niz sporadyczne akcje napalonych kiboli. Ale widocznie właściciel targowicy ma "chody" u miśków i wszystko mu wolno. Współczuje okolicznym mieszkańcom w Radomsku.

    KOD

    Polecamy!