Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów. Zapłaci za potrącenie na przejściu dla pieszych

Ewa Drzazga
Archiwum Polska Press
240 tys. zł odszkodowania ma otrzymać 24-letni obecnie mieszkaniec Bełchatowa, którego kierowca renault potrącił, gdy prowadził rower po przejściu dla pieszych. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. zadecydował też, że należy mu się renta za okres, w którym był niezdolny do pracy.

Do wypadku doszło w styczniu 2014 roku. 20-letni rowerzysta przed przejściem dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Czaplinieckiej i Mielczarskiego, zsiadł z roweru, by przejść z nim po pasach na drugą stronę ulicy. Był piątkowe przedpołudnie, słoneczna pogoda.

20 -latek wchodząc na przejście widział, że od strony skrzyżowania z ul. Włókniarzy nadjeżdża samochód osobowy. Auto było wtedy około 150 metrów od niego, mężczyzna liczył, że zatrzyma się przed pasami. Zdążył dojść mniej więcej do środka jezdni, gdy z lewej strony (rower prowadził po prawej) został uderzony przez renault twingo.

Kierowca samochodu osobowego tłumaczył potem, że zobaczył pieszego w ostatniej chwili, nie zdążył nawet zahamować. Zatrzymał się dopiero 10-15 metrów za pasami. Przerażony wysiadł z auta, poprosił kogoś ze świadków, żeby zadzwonił po pogotowie. Sam czekał z poszkodowanym do momentu, aż na miejscu zdarzenia zjawiły się służby medyczne oraz policjanci.

Gdy pogotowie przyjechało, było jasne, że potrąconego 20-latka trzeba hospitalizować. Mężczyzna był przytomny, ale miał liczne obrażenia, m.in. złamania kości obu nóg, złamaną rękę, żebra, mostek, stłuczenia głowy. W szpitalu okazało się, że jego urazy są tak groźne, że w ciągu trzech tygodni spędzonych w tej placówce, kolejno przeszedł aż cztery operacje.

Spośród wszystkich obrażeń najgroźniejsze okazały się urazy nóg. Biegli uznali, że w zakresie ortopedii 20-latek doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w sumie w zakresie aż 45 procent! Co gorsza rokowania dla niego nie są wcale pokrzepiające. Biegli są zdania, że w przyszłości mężczyzna może spodziewać się przyspieszonych zmian zwyrodnieniowych kolana i nieuchronnie związanych z tym bardzo bolesnych dolegliwości.

Poszkodowany bełchatowianin jeszcze w 2014 roku wystąpił o zadośćuczynienie do firmy, która od odpowiedzialności cywilnej ubezpieczała kierowcę renault twingo. Ubezpieczyciel uznał jednak, że 20-latek sam przyczynił się do tego zdarzenia jeśli nie w pełni, to przynajmniej częściowo. W związku z tym odmówił wypłaty.

W październiku 2014 roku poszkodowany skierował więc sprawę o odszkodowanie na drogę sądową. Ważnym dla dalszego procedowania rozstrzygnięciem było to, które w styczniu 2015 roku zapadło w wydziale karnym Sądu Rejonowego w Bełchatowie. W jego ramach ustalono, kto ponosi odpowiedzialność za to zdarzenie drogowe. Sąd uznał, że jedynym sprawcą tego wypadku jest kierowca renault twingo.

Również Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, który rozstrzygał w cywilnym postępowaniu związanym z wypłatą odszkodowania nie miał wątpliwości, że wina w tym wypadku całkowicie leżała po stronie kierowcy.

Sąd wziął pod uwagę duży uszczerbek na zdrowiu, jaki poniósł młody mężczyzna, fakt że do tej pory jako osoba o umiarkowanym stopniu niepełnosp-rawności, pozostaje niezdolny do pracy.

Wskazano też, że po urazie przez rok był całkowicie niezdolny do pracy i niepełnosprawny w znacznym stopniu. Na dodatek czeka go jeszcze operacja związana z usunięciem metalu z piszczeli prawej i kości ramiennej.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto