Kibice zwiedzający stadion Widzewa wchodzili wejściem numer 1, na początek zwiedzali areszt, później wchodzili na płytę, mogli usiąść na ławce rezerwowych gospodarzy, wracali do środka obiektu, obejrzeli szatnie, gabinety odnowy i wystawę pamiątek.
W sumie stadion zwiedziło kilkaset osób. Obiekt będą zwiedzać osoby, które nie mają karnetów. Chętnych było tak wielu, że Widzewa musiał zrobić zapisy. W ciągu 40 minut zapisało się około 2500 osób. - Nie minęła jedna połowa meczu, a osiągnęliśmy limit miejsc na wycieczkach - mówi Konrad Walczak, wiceprezes Widzewa.
Podobne wycieczki będą jeszcze organizowane w lutym.
Widzew otrzymał od władz Urzędu Miasta Łodzi propozycję warunków wynajmu stadionu, łącznie z pomieszczeniami komercyjnymi. Na nich Widzew będzie mógł zarabiać. Negocjacje będą trwały przez tydzień.
Władze miasta ustaliły koszt wynajęcia stadionu bez włączenia jupiterów na 48 tys. zł, natomiast z oświetleniem - 52 tys. zł. Koszty wynajmu pokrywać będzie nie klub, ale budżet miasta. Za użytkowanie przez kluby Atlas Areny, stadionów ŁKS i Widzewa my łodzianie zapłacimy w 2017 roku w sumie 3.680 tys. zł.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?