Zawodniczki LSKK Bełchatów zdobywają kolejne medale

Znacznie większa ilość zawodników pojechała na Opolszczyznę. Tam bardzo dobrze zaprezentowała się Maja Naturalna, która okazała się najlepsza w kategorii junior młodszy. 15-latka rywalizująca na dystansie 8x1800 metrów wyprzedziła Ewę Miłek z MGLKS Błękitni Mexller Koziegłowy. Warto zaznaczyć, że dla młodej zawodniczki był to mały prezent, ponieważ kilka dni przed startem Maja obchodziła swoje 15. urodziny.

- Rywalizacja nie była zbyt wielka, ponieważ nie startowało nas dużo, ale uważam, że był to dobry występ. Nie spodziewałam się, że będę pierwsza - tłumaczy Maja Naturalna, która już w niedzielę wystartuje w Wieluniu w kolejnym wyścigu.

Wśród chłopców w tej samej kategorii wiekowej pojechał Łukasz Nowicki, który ostatecznie zajął 7. miejsce.

W Kędzierzynie-Koźlu bardzo dobry wynik osiągnęła także Karolina Stępień w kategorii junior. Zawodniczka LSKK Bełchatów rywalizowała na dystansie 16x1800 metrów, czyli dwa razie większym niż juniorzy młodsi. Bełchatowianka w klasyfikacji końcowej wyprzedziła dwie kolarki MLKS Wieluń, Dominikę Włodarczyk oraz Sandrę Bralińską.

W tej samej kategorii, w której jechała Karolina, startował również Mateusz Wojtasik, który dotarł na metę na 8. lokacie. Chłopcy startowali na dystansie 36 km.

Młoda zawodniczka LSKK Bełchatów w wyścigu Pucharu Polski w kolarstwie torowym w Szczecinie zajęła 2. miejsce. Krześlak startowała w konkurencji na dochodzenie na dystansie dwóch kilometrów. Ta rywalizacja była jednocześnie eliminacjami do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, która odbędzie się na przełomie lipca i sierpnia w Pruszkowie.

Rywalizacja na tym dystansie przebiegała dość spokojnie, a poziom był bardzo wysoki. Jazdy z pewnością nie ułatwiał silny i zimny wiatr oraz niska jak na tę porę roku temperatura.

- Ze względu na warunki pogodowe pojechałam na nieco innym przełożeniu niż moje koleżanki i okazało się, że był to trafny wybór - mówi zadowolona Natalia Krześlak. Dla młodej kolarki był to pierwszy start na torze, a sama zawodniczka podkreśla, że w tej rywalizacji czuje się bardzo dobrze i sprawia jej to ogromną frajdę.

Błąd przy wolnym i karny z kapelusza? "Byłem bardzo niezadowolony z pracy sędziego. Jeżeli to był karny, to w każdym meczu mielibyśmy takich dwadzieścia"