Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wykorzystał i zabił czworo dzieci. Będzie wolny za dwa lata.

Joanna Barczykowska
Wskazuje milicji, gdzie ukrył zwłoki
Wskazuje milicji, gdzie ukrył zwłoki KWP


Mariusz Trynkiewicz z Piotrkowa Trybunalskiego, pedofil i zabójca czterech chłopców, odsiadujący 25-letni wyrok w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich, za dwa lata wyjdzie na wolność.

Mimo że od zbrodni minęło już wiele lat, mieszkańcy Piotrkowa nadal pamiętają tę tragedię. Lekarze uznali go za "maszynę do zabijania".

Wyrok śmierci, wydany na Mariusza Trynkiewicza, jeszcze w latach 80. został anulowany po zmianach w systemie prawnym, mimo że psycholog sądowy uznał piotrkowianina za "maszynę do zabijania". Teraz sąd i prokuratura są bezsilne. Polskie prawo nie pozwala na wydłużenie kary, nawet jeśli skazany nie został w pełni zresocjalizowany.

Zbrodnia Mariusza Trynkiewicza wstrząsnęła Piotrkowem Trybunalskim w 1988 r. i do dziś wielu ją pamięta. Mężczyzna przyznawał w czasie procesu, że "zabijając doznawał odprężenia", a pytany, czy będzie się kontaktował z nieletnimi po wyjściu z więzienia w Strzelcach Opolskich , bez wahania mówił - "tak". Przyznał się też do molestowania i zabicia jeszcze jednego chłopca.

Był nauczycielem wychowania fizycznego. W latach 80. został skazany na karę śmierci, którą sądy kolejnych instancji potwierdzały potem kilkakrotnie.
Zarówno psycholog sądowy, jak i policjanci twierdzą, że po wyjściu na wolność Trynkiewicz może znów zaatakować. Prokuratura i sąd nie mogą jednak nic zrobić z faktem zbliżającego się terminu wyjścia Trynkiewicza na wolność. Dostał on karę śmierci w 1989 r., a w 1995 r. w nowym kodeksie karnym wprowadzono na nią moratorium, a wyrok zamieniono na 25 lat więzienia - największy z możliwych w tamtym czasie. Dopiero zy lata później wprowadzono karę dożywocia, ale prawo nie działa wstecz. Sąd Najwyższy, który rozpatrywał sprawę, uznał, że skazany jest poczytalny i nie wysłał go do szpitala psychiatrycznego, gdzie mógłby zostać na resztę życia.

Zabijał, będąc na przepustce, bo odsiadywał wtedy wyrok za przestępstwa... seksualne. Psycholog orzekł, że Trynkiewicz jest jak tykająca bomba zegarowa. Nie wiadomo, czy nie zaatakuje ponownie. 


Piotrkowianin był pierwszym pedofilem w województwie łódzkim, który został skazany na przymusową chemiczną kastrację. Polega ona na przeprowadzeniu - połączonego z psychoterapią - leczenia farmakologicznego. Celem jest m.in. obniżenie popędu seksualnego. 


Trynkiewicz od wyroku sądu się odwołał. Zamiast na chemiczną kastrację, został skierowany na specjalną terapię. - Będzie się uczył radzenia sobie z agresją i empatii - mówi ppłk Luiza Sałapa, rzecznik Centralnego Zarządu Służby Więziennej.


Rząd w 2010 roku wprowadził przymusowe leczenie pedofilów. Zdaniem specjalistów, terapia zmniejsza recydywę w tego typu przestępstwach o 70 proc. W Polsce powstało osiem ośrodków. Dwa z nich to zamknięte oddziały, pozostałe to poradnie. Mają być tam prowadzone terapie dla pedofilów, po odbyciu przez nich wyroku w więzieniu. Każda forma leczenia będzie przymusowa, a pedofilów do tych ośrodków ma kierować sąd. 


W Łódzkiem poradnię utworzono w szpitalu psychiatrycznym w Warcie. Trafiać mają tam m.in. pedofile i gwałciciele. Poradnia jest gotowa na przyjęcie pacjentów od pół roku Przez ten czas sąd skazał na leczenie w tym ośrodku jedną osobę.


- Kiedyś chcieliśmy pedofilów tylko łapać i karać. Teraz chcemy ich łapać, karać i leczyć - mówi Jakub Śpiewak z Fundacji Kid Protect, zajmującej się ochroną dzieci w internecie.


Więcej czytaj w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto