Uchwała tej samej treści znalazła się już w programie kwietniowej sesji. Wtedy jednak starosta Szczepan Chrzęst w dniu obrad poprosił o zdjęcie tego punktu. Jako powód podano, że toczą się rozmowy, dotyczące przejęcia MOW przez Urząd Marszałkowski i bełchatowski Urząd Gminy. Dyplomacja wymagała, by powstrzymać się z likwidacją.
Tyle oficjalnie. W kuluarach głośno było o tym, że nie chodziło o rozmowy. Jedna z komisji nie zdążyła wydać opinii na temat uchwały, a bez tego procedować dalej nie można.
Czy to, że temat likwidacji wraca do programu obrad, oznacza, że w starostwie z dyplomacją skończono?
Krzysztof Borowski, rzecznik starostwa, zaznacza, że umieszczenie takiego punktu w programie niczego nie przesądza.
- Rozmowy ciągle się toczą, a program obrad trzeba przygotować tydzień przed terminem sesji - dodaje. - Punkt z porządku zawsze można zdjąć.
Najbliższa sesja zaplanowana jest nietypowo. Zwykle posiedzenia odbywają się w ostatnią środę miesiąca. Ale gdyby likwidację uchwalono 30 maja, mogłyby być kłopoty ze skutecznym wręczeniem wypowiedzeń pracownikom MOW przed końcem maja. Wręczenie wypowiedzeń w przyszłym miesiącu rodziłoby dla starostwa dodatkowe koszty.
Rzecznik starostwa oględnie komentuję zmianę zwyczajowego terminu - Zwyczajowo nie znaczy zawsze - mówi Borowski.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?