Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wczesną wiosną w Bełchatowie ma ruszyć budowa nowego bloku BTBS

Ewa Drzazga
Wiosną obok tego bloku BTBS będzie budowany kolejny
Wiosną obok tego bloku BTBS będzie budowany kolejny fot. Ewa Drzazga
Na 24 mieszkania - 400 podań. Ewa Karczewska, prezes Bełchatowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, tylko kręci głową.

Komisja, która będzie decydować, komu przyznać mieszkanie w nowym bloku, który powstanie przy ul. Czyżewskiego, będzie miała trudny orzech do zgryzienia.

- Kiedy będziemy znać dokładne warunki finansowe, tzn. będę wiedziała, ile ostatecznie będzie kosztowała budowa, będziemy kontaktować się z każdą z tych osób - mówi prezes Karczewska. - Możliwe, że część zrezygnuje, bo nie będzie w stanie zgromadzić sumy, którą trzeba wpłacić.

Chodzi o udział w kosztach budowy oraz kaucję. Dziś szacuje się, że suma, którą trzeba będzie wpłacić "na dzień dobry" to ok. 30 - 35 tys. zł. Gdy najemcy z mieszkania się wyprowadzają, ten wkład jest im zwracany.

- Udział w kosztach jest rozkładany na raty, kaucję wpłaca się, gdy mieszkania już są gotowe, więc na zgromadzenie pieniędzy jest trochę czasu - zaznacza Ewa Karczewska. - Ale liczymy się z tym, że część chętnych może się wycofać.

Ci, którzy w blokach BTBS mieszkają, mówią, że takie koszty warto ponieść. Bo czynsz jest co prawda trochę wyższy, ale za to dostali mieszkanie pod klucz.

- Mieszkamy już dwa lata - mówi jeden z lokatorów bloku przy ul. Targowej. - Czynsz jest dosyć wysoki, bo ponad 500 zł. Ale za to na ogrzewaniu można zaoszczędzić, bo blok jest tak ocieplony, że my w zasadzie ogrzewamy tylko pokój dla dzieci. Poza tym jest czyściutko, wszystko ładnie wykończone. A gdybyśmy się wyprowadzali, dostaniemy zwrot kaucji.

Przy przyznawaniu mieszkania będzie brany pod uwagę m.in. okres oczekiwania, dochody, stan rodzinny kandydatów. Nie wolno być też właścicielem innego mieszkania.

Prezes Karczewska mówi, że jeszcze w grudniu ogłoszą przetarg, który wyłoni wykonawcę bloku. Żeby rozpocząć budowę, trzeba będzie wyburzyć jedną nieruchomość przy ul. Czyżewskiego. W BTBS liczą, że budowa ruszy, gdy tylko aura na to pozwoli. W połowie 2011 roku mieszkania o pow. od 37 do 59 m kw. powinny być gotowe. Towarzystwo ma już kredyt 1,9 mln zł z Banku Gospodarstwa Krajowego. To ok. 60 proc. wartości inwestycji. Szacuje się, że całość może kosztować nieco ponad 3 mln zł.

- Myślimy też o budowie kolejnych bloków, bo zapotrzebowanie na takie mieszkania jak nasze jest w Bełchatowie duże - dodaje Ewa Karczewska.

Wiosną z budową bloku w gminie Kleszczów rusza Bełchatowska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Andrzej Ratajski, prezes BSM, ma nadzieję, że pod koniec stycznia uda się już wyłonić wykonawcę. Wtedy okaże się, ile ostatecznie będzie trzeba zapłacić za metr mieszkania. Dziś szacuje się, że to ok. 2,6 tys. zł. Budowa bloku, w którym będzie 30 mieszkań, potrwa około 10 miesięcy.

Chętnych na mieszkania w Kleszczowie nie brakuje. W BSM doliczyli się ich już 40, choć liczą się z tym, że niektórzy mogą się jeszcze rozmyślić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto