Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Dobiecinie nie chcą farmy z wiatrakami

Grzegorz Maliszewski
Archiwum NaszeMiasto.pl
W Dobiecinie (gmina Bełchatów) ostatecznie nie powstanie farma z kilkudziesięcioma wiatrakami. Taki plan miały władze gminy, które znalazły już nawet chętnego inwestora.

Latem w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy wyznaczono tereny pod farmy wiatraków. Pomysłowi sprzeciwili się jednak mieszkańcy, którzy zaczęli pisać oficjalne protesty w tej sprawie. Do urzędu wpłynęły pisma z podpisami mieszkańców, m.in. z Dobiecina, Myszaków, Huty czy Niedyszyny, gdzie też była planowana budowa wiatraków.

- Wzięliśmy pod uwagę głosy mieszkańców, którzy chcą, aby na obrzeżach Bełchatowa był spokój. Te miejsca są bardzo atrakcyjne dla zabudowy wielorodzinnej, wielu bełchatowian chce tam mieszkać. Dlatego zrezygnowaliśmy z planów budowy wiatraków, bo tamtejsza ziemia straciłaby na wartości - mówi Kamil Ładziak, wójt gminy Bełchatów.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto