Zamiast jeździć do Uniejowa, za parę lat będziemy pływać w ciepłych basenach w Bełchatowie? To wizja dość abstrakcyjna, ale nie niemożliwa. Miasto chce sprawdzić, czy głęboko pod ziemią nie ma czasem źródeł geotermalnych. W budżecie na przyszły rok zapisano 50 tys. zł na odwierty.
Już nawet wiadomo, gdzie miałyby odbyć się wiercenia. Rozpatrywany jest teren w okolicach Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Jeśli bowiem okazałoby się, że Bełchatów ma źródła geotermalne, to w pierwszej kolejności byłyby one wykorzystane jako alternatywne źródło ciepłej wody.
- Jeśli znajdziemy źródła o odpowiedniej temperaturze i na głębokości, z której da się je pozyskiwać, to być może w okresie letnim udałoby się je wykorzystać do podgrzania wody, zamiast pozyskiwać ją z elektrowni - mówi Mariola Czechowska, prezydent Bełchatowa. - Oczywiście marzyłby mi się basen geotermalny, albo cały kompleks, jak w naszym partnerskim mieście Csongrad na Węgrzech, gdzie jest piękny obiekt w centrum miasta - dodaje.
Na kompleks ciepłych basenów nie ma co na razie liczyć, ale sam odkryty basen, jest w dalekich planach urzędników. Po tym, jak kilka lat temu zburzono basen przy Sport Hotelu, nie ma w mieście kąpieliska. Tym bardziej, że od kilku lat nie działa też ośrodek na Słoku.
- Wielu mieszkańców żałuje likwidacji basenu, uważam, że biorąc pod uwagę liczbę osób, które z niego korzystały, warto taki obiekt utrzymywać - podkreśla prezydent Czechowska. - To inwestycja na wiele milionów, ale będziemy rozmawiać w ministerstwie sportu o możliwości pozyskania środków - dodaje.
Ile będzie kosztować geotermia w Bełchatowie, na razie nie wiadomo.
- Badania w tym zakresie robił Kleszczów, można je zobaczyć, przecież to nie jest daleko, podejrzewam, że warunki w Bełchatowie są podobne - mówi radny Dariusz Matyśkiewicz . - Nie wiem, kto wpadł na taki pomysł, ale jeśli dzisiaj stać miasto na budowę geotermii, to uważam, że należy najpierw wysłuchać tego, jakie potrzeby mają mieszkańcy - dodaje.
Ale miasto zapewnia, że na odwierty wcale nie chce wykładać pieniędzy. Liczy na dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który takie projekty finansuje nawet w stu procentach.
- Sam wiceprezes NFOŚiGW złożył nam taką propozycję, ponieważ Bełchatów nie był nigdy dobrze zbadany pod tym kątem - mówi prezydent Czechowska. - Zabezpieczyliśmy środki w budżecie, aby móc ubiegać się o dotację, ale warunkiem przystąpienia do projektu jest uzyskanie stuprocentowej dotacji. Jeśli jej nie dostaniemy, nie będziemy inwestować w coś, co nie jest pewne - podkreśla prezydent.
W geotermię od lat inwestuje gmina Kleszczów. Wprawdzie tamtejsze źródła nie są tak wydajne jak sądzono, ale gmina planuje rozbudować Solpark.
Rozbudowują Solpark
Prace przy przebudowie obiektu ruszą już w przyszłym roku, tak, aby w 2019 roku można już było korzystać z nowych atrakcji. A tych przewidzianych jest sporo. Przy kompleksie powstanie zupełnie nowy, zewnętrzny basen o pow. ok. 120 m kw podgrzewany ze źródeł geotermalnych. Obok pojawi się także wodny plac zabaw z brodzikiem dla dzieci. Wszystko nawiązywać będzie do układu słonecznego. W końcu od hiszpańskiego „sol”, czyli słońce nosi nazwę cały kompleks. Będzie więc ślizgawka imitująca słońce i inne „kosmiczne” atrakcje. Przy nowym basenie stanie zewnętrzna, duża zjeżdżalnia, z której na raz będą mogły zjeżdżać cztery osoby.
Przebudowane zostanie także wnętrze kompleksu. Powstanie plaża basenowa z małą zjeżdżalnią dla dzieci. Obecna zjeżdżalnia zostanie wymieniona na nową z efektami multimedialnymi (drugiej takiej w Polsce nie ma). Dwukrotnie powiększone mają być też szatnie. Powstanie również miejsce dla gastronomii. Całość ma kosztować ok. 11 mln zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?