Blado wypada tegoroczne podsumowanie działań miasta w staraniach o unijne dofinansowanie dla miejskich inwestycji. W tym roku Bełchatów nie otrzymał ani złotówki z unijnych dotacji. Po części można to zrzucić na karb tego, że dzielenie tortu z unijnego budżetu dopiero nabiera rozpędu, ale jednak fakty są dla miasta mało optymistyczne: Bełchatów z unijnego tortu nie dostał nawet kawałeczka, ale i też za bardzo się o niego nie starał. W tym roku magistrat złożył zaledwie trzy wnioski o dofinansowanie unijne dla inwestycji. W konkursie na drogi lokalne czyli tzw. „schetynówki”, miasto złożyło wniosek na budowę ulic Zalesie, Wesołej i Konwaliowej. W opublikowanej przez Urząd Wojewódzki w Łodzi liście rankingowej wniosek Beł-chatowa zajął ostatnie miejsce wśród 48 gmin, zdobywając zaledwie 4 punkty. Na rozpatrzenie czekają jeszcze dwa wnioski: na przebudowę ulicy Zamoście w Bełchatowie oraz na likwidację źródeł niskiej emisji i instalację wysokosprawnych źródeł ciepła w domach mieszkalnych na terenie miasta.
- Dla każdego przewidywanego i ogłoszonego naboru wniosków o dofinansowanie inwestycji samorządowych ze środków zewnętrznych miasto prowadzi szczegółową analizę możliwości uzyskania dotacji - mówi Alicja Paprocka, dyrektor wydziału rozwoju miasta.
Skuteczność pozyskiwania unijnych funduszy krytykuje radny opozycji i były wiceprezydent miasta - Dariusz Matyś-kiewicz, który uważa, że przespano szansę na unijne dofinansowanie wielu inwestycji. Jak twierdzi, w przypadku inwestycji drogowych w kolejnych latach konkursy już nie będą ogłaszane.
- Niestety to jest dramat i nikomu nie powinno być do śmiechu, bo pieniądze przejdą nam koło nosa - mówi Dariusz Matyśkiewicz.
Rzeczywiście w harmonogramie naboru wniosków o dofinansowanie w trybie konkursowym dla RPO Województwa Łódzkiego w 2016 roku nie przewiduje się kolejnych naborów w konkursach dotyczących dróg lokalnych czy wojewódzkich. Radny wskazuje, że można było postarać się o pieniądze na przebudowę planowanego ronda u zbiegu ulic Wojska Polskiego, Armii Krajowej i Alei Wyszyńskiego.
- Miasto nie mogło samodzielnie składać aplikacji do tego konkursu, jedynie jako partner województwa - tłumaczy Alicja Paprocka. - Warunkiem było posiadanie dokumentacji projektowej i kosztorysu.
Dyrektor wydziału rozwoju miasta przypomina, że w projekcie budżetu na 2016r. przewidziano pieniądze na dokumentację projektową tego odcinka drogi wojewódzkiej.
- Szkoda tylko, że miasto będzie budowało to z własnych pieniędzy, a była przecież szansa na unijną dotację i zawarcie porozumienia z zarządcą drogi - kontruje radny Matyśkiewicz.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?