Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trynkiewicz wciąż groźny. Rzecznik Praw Dziecka interweniuje

Aleksandra Tyczyńska
Marek Michalak, rzecznik praw dziecka i poseł Ruchu Palikota, Marek Domaracki domagają się od Ministra Sprawiedliwości podjęcia "środków zaradczych" w sprawie Mariusza Trynkiewicza, pedofila i zabójcy czterech chłopców z Piotrkowa Trybunalskiego, który 11 lutego 2014 roku ma wyjść z więzienia.


"Skazany prezentuje bardzo głęboki poziom psychopatologii (...) należy sklasyfikować go jako sprawcę preferencyjnego sadystycznego (...) nie poddaje własnych dewiacyjnych tendencji jakiejkolwiek refleksji (...) jest skoncentrowany na planach zabezpieczenia sobie bytu po zakończeniu kary" - taka opinia (po ponad 23 latach "resocjalizacji") z zakładu karnego w Rzeszowie, gdzie przebywa Trynkiewicz, dotarła do Michalaka.


Rzecznik Praw Dziecka w wystąpienu do MS, zwrócił uwagę, że jego "intencją nie jest ingerowanie w przestrzeń swobód i wolności obywatela, ale ochrona społeczeństwa - w tym przypadku najmłodszych".


- Jestem zaniepokojony faktem, że w systemie prawa nie funkcjonują odpowiednie metody pomocy, ani możliwości monitorowania zachowań sprawców takich jak Mariusz T. - mówi Marek Michalak, RPD. - Postawa skazanego stwarza poważne obawy, iż pomimo odbycia kary, po opuszczeniu zakładu karnego może on stanowić realne zagrożenie dla dzieci.


Michalak dodaje, że sprawa Trynkiewicza może przyczynić się do wdrożenia w Polsce takich rozwiązań, które pomogą w przyszłości chronić dzieci przed atakami ze strony sprawców przemocy.


"Jakie kroki wymiar sprawiedliwości poczyni, by ten psychopata i seryjny dzieciobójca już nikogo nie skrzywdził" - pyta z kolei w interpelacji skierowanej do MS, poseł Ruchu Palikota z Piotrkowa, Marek Domaracki.


Domaracki "w imieniu mieszkańców Piotrkowa, matek i ojców, rodzin zamordowanych dzieci" kilka tygodni temu z mównicy sejmowej mówił, że Trynkiewicz "nigdy, ale to nigdy nie może opuścić murów więziennych".


- Politycy działają koniunkturalnie, a prawo karne wobec szczególnie niebezpiecznych przestępców, by spełniało funkcję ochronną, powinno być stabilne - komentuje prof. Stefan Lelental, znany karnista z Uniwersytetu Łódzkiego.


Lelental przypomina, że państwo polskie w przypadku Trynkiewicza popełniło już wiele błędów. Począwszy od zamiany kary śmierci na 25 lat więzienia, bo po zniesieniu kary śmierci, "przez chwilę" w prawie nie było dożywocia, po nie uznanie Trynkiewicza za niepoczytalnego, co umożliwiłoby umieszczenie go dożywotnio w zakładzie zamkniętym.



Artur, Tomek, Krzyś i Wojtek mieli od 11 do 13 lat. Trynkiewicz zamordował ich w przerwie odbywania kary za przestępstwa seksualne. Przed sądem zeznał, że "doznał odprężenia". Aktualnie przebywa na oddziale terapeutycznym ZK w Rzeszowie, gdzie poddawany jest psychologicznej terapii polegającej m.in. na rozwijaniu umiejętności społecznych i kontroli własnych zachowań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto