Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skra zwycięża w Warszawie z wiceliderem PlusLigi i walczy o powrót do czołowej szóstki

Adam Kieruzel
Podopieczni Roberto Piazzy walczą o powrót do czołowej "6" i bronią się przed atakami Resovii Rzeszóów
Podopieczni Roberto Piazzy walczą o powrót do czołowej "6" i bronią się przed atakami Resovii Rzeszóów Adam Kieruzel
Siatkarze PGE Skry Bełchatów nie będąc faworytem wyjazdowego spotkania z ONICO Warszawa zwyciężyli 3:2 (25:21, 25:17, 28:30, 16:25, 18:16). Zawodnikiem meczu wybrano rozgrywającego mistrzów Polski - Grzegorza Łomacza.

W tym pojedynku po obu stronach siatki nie zabrakło wielu siatkarskich osobistości.

Pierwszy set przez większość czasu był bardzo wyrównany i obie ekipy wymieniały się na prowadzeniu. W połowie seta szalę zwycięstwa na własną stronę powoli zaczęła przechylać Skra, która w końcówce seta mocno przycisnęła rywali i zwyciężyła 25:21. W tej partii oba zespoły zarówno w ataku, bloku, jak i przyjęciu grały statystycznie bardzo podobnie. Przyjezdni ryzykowali nieco bardziej zagrywką, a to spowodowało, że Skra zanotowała w pierwszej partii aż cztery asy serwisowe, ale to też wiązało się z większą ilością zepsutych zagrywek. Z kolei w ataku więcej błędów popełniali siatkarze ONICO.

W drugiej odsłonie od początku na parkiecie było widać dominację PGE Skry Bełchatów. W ataku bardzo dobrze spisywał się Renee Teppan i Milad Ebadipour, dobrze przyjmował Milan Katić, a Karol Kłos dołożył świetne zagrywki. W tej partii żółto-czarni wygrali do 17, a niemalże w każdym elemencie gry bełchatowianie byli lepsi od wicelidera PlusLigi.

Trzeci set to przebudzenie po stronie faworyta tego meczu, czyli ONICO Warszawa i walka od samego początku o zwycięstwo w tej partii. Warszawianie przez całą odsłonę prowadzili grę i prowadzili już 17:11, ale wówczas do pracy wzięli się bełchatowianie, którzy odrobili straty i przegrywali już tylko 20:21. W końcówce toczyła się gra na przewagi, a w powietrzu były już piłki meczowe dla Skry, których nie wykorzystali siatkarze z Bełchatowa. Ostatecznie po niezwykłym boju ONICO zwyciężyło 30:28. W tym secie, jeżeli chodzi o atak i przyjęcie, to Skra prezentowała się lepiej od rywali, ale popełniając aż osiem błędów na zagrywce ciężko myśleć o wygranej partii.

W czwartej odsłonie znów dominowali gospodarze, którzy od początku do końca seta utrzymywali dużą przewagę nad mistrzami Polski. W czwartej partii warszawianie zagrali popisowo w ataku, nie popełniając żadnego błędu. Ponadto lepsze przyjęcie i skuteczniejszy blok spowodowały, że żółto-czarni nie mogli wrócić do swojej postawy z dwóch pierwszych setów i ostatecznie przegrali do 16, a na Torwarze rozegrano piątego seta.

W tie-breaku PGE Skra wróciła do skutecznej gry w ataku, ale obrona w dalszym ciągu nie mogła zadowalać trenera Roberto Piazzy. Na szczęście dla bełchatowian ich rywale popełniali w piątej partii więcej błędów w polu serwisowym, ale mimo wszystko tie-break był bardzo wyrównany. W końcówce siatkarze ONICO mieli piłkę meczową, ale Katić po dobrym przyjęciu i udanym ataku przywrócił nadzieję fanom Skry. Ostatecznie żółto-czarni wygrali 18:16 po bloku na Bartoszu Kurku w ostatniej akcji spotkania.

Dla bełchatowian było to drugie z rzędu zwycięstwo w PlusLidze, gdzie aktualnie żółto-czarni plasują się na siódmej pozycji, mając na koncie 29 punktów po 19 rozegranych meczach. Teraz PGE Skrę Bełchatów czeka kolejna ciężka przeprawa. Rywalem w niedzielnym meczu domowym będzie piąty w lidze Aluron Virtu Warta Zawiercie. Początek spotkania o godz. 14.45.

ONICO Warszawa - PGE Skra Bełchatów 2:3 (21:25, 17:25, 30:28, 25:16, 16:18)

ONICO: Brizard, Kwolek, Wrona, Kurek, Łukasik, Vigrass, Wojtaszek (libero) oraz Janikowski, Penchev, Nowakowski, Araujo

PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Kochanowski, Teppan, Katić, Kłos, Piechocki (libero) oraz Droszyński, Orczyk, Węgrzyn

MVP: Grzegorz Łomacz (PGE Skra Bełchatów)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto