Prawdopodobnie było to spowodowane różnicą temperatur, bo w Turcji, gdzie na zgrupowaniu przebywali bełchatowianie było ok. 15 stopni Celsjusza, a gdy wrócili do Polski - minus 15. Z powodu przeziębienia Nowak nie zagrał w ostatnim meczu sparingowym z Dolcanem Ząbki. Do treningów wrócił także Sapela, który opuścił nie tylko mecz z Dolcanem, ale także ostatni sparing w Turcji z Radnickim Kragujevac. Na jednym z treningów w Antalyi Sapela niefortunnie stanął i podkręcił staw skokowy.
- Właściwie Łukasz mógłby już zagrać w spotkaniu z Dolcanem, ale graliśmy w trudnych warunkach i nie chcieliśmy ryzykować - tłumaczy trener PGE GKS Kamil Kiereś.
Trudno wyobrazić sobie drużynę bez Sapeli, który jesienią nie opuścił ani jednego meczu swojej drużyny, a w poprzednich dwóch sezonach tylko raz zdarzyło się, by nie mógł zagrać. Niewielu jest w Polsce bramkarzy, którzy mają tak pewną pozycję w drużynie, jak Sapela. Tym cenniejsze jest to, że Sapela jest wychowankiem bełchatowskiego klubu, przez co dla kibiców stał się jednym z symboli klubu.
Przypomnijmy, że na testach w Bełchatowie przebywa gruziński napastnik Otari Kvernadze. 19-latek, który ma za sobą występy w Torpedo Kutaisi i Dinamie Tbilisi tak naprawdę dopiero w poniedziałek rozpoczął testy, choć przebywa w Bełchatowie od czwartku. W piątek jednak drużyna miała tylko rozruch, w sobotę grała sparing, a niedziela była wolna.
Pierwszy mecz wiosny bełchatowianie rozegrają w piątek o godz. 20.30 w Poznaniu z Lechem. Drużyna na mecz wyjedzie w piątek rano, a ostatnie godziny przed pierwszym wiosennym gwizdkiem spędzi w jednym z poznańskich hoteli.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?