Remont krajowej ósemki tylko w kawałku

Jezdnia, na której co kilka miesięcy nowa łata przykrywa dziurę po starej, wyboje i koleiny wyjeżdżone przez tiry. Taka sytuacja na drodze krajowej nr 8 między Bełchatowem a Klukami to już historia, bo przecież ruszył właśnie remont tej trasy? Niekoniecznie. Jak się okazuje, prace obejmują tylko 3,5-kilometrowy odcinek ósemki. A to oznacza, że kierowcy, którzy z krajówki zjeżdżają w stronę Kurnosa, dalej będą narażeni na to, że ich auto ,,zawiśnie" na koleinach.

- Jeżdżę na rowerze z Bełchatowa na działkę w Kurnosie - opowiada pan Eugeniusz, bełchatowianin. - Proszę spróbować skręcić z ósemki na drogę powiatową, nie da się! Ja muszę zsiąść z roweru i przeprowadzić go po tych wybojach. A ile razy widziałem, jak niskie auta, np., tico szorowało podwoziem po koleinach. Przecież to jest skandal, żeby tak wyglądała droga tej kategorii - denerwuje się rowerzysta.

Jeszcze kilka tygodni temu uspokajaliśmy bełchatowianina zapewniając, że planowany remont ósemki między Bełchatowem a Klukami sprawi, że te problemy znikną. Ale okazało się, że wcale tak nie będzie. Drogowcy wyremontują ósemkę, ale prace zakończą na wysokości kopalni piasku, mniej więcej kilometr przed Nowym Światem. O wszystkim zadecydowały pieniądze.

- Decyzję o remoncie podjęto, co oczywiste, z powodu złego stanu nawierzchni - mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Jednak ze względu na ograniczenia finansowe aktualnie remontowany jest 3,5-kilometrowy odcinek od Kluk do początku przyszłej obwodnicy Bełchatowa. Jej budowa ruszy pod koniec tego lub na początku przyszłego roku - dodaje rzecznik łódzkiej GDDKiA.

Remont potrwa miesiąc, prace mają się zakończyć w połowie października. W tym czasie ruch będzie się odbywał wahadłowo. Gdy drogowcy będą prowadzić roboty, to będą także kierować ruchem. W niedziele i święta oraz po godzinach pracy drogowców włączona będzie sygnalizacja.

Co z remontem pozostałej części ósemki między Bełchato-em a Klukami?

- Naturalnie znany jest nam stan techniczny pozostałego odcinka drogi, jednak na razie, z przyczyn wspomnianych wcześniej, nie planujemy tam gruntownego remontu i trudno powiedzieć, kiedy może on nastąpić - Maciej Zalewski nie kryje, że w gruncie rzeczy wszystko zależy od pieniędzy. - Jednak ze względu na bezpieczeństwo kierowców w najbliższym czasie na tym odcinku zostaną usunięte koleiny, co poprawi komfort i bezpieczeństwo jazdy - dodaje rzecznik.