Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przychodnia w piotrkowskim sądzie jednak nie powróci?

Karolina Wojna
Przychodnia nr 1 z budynku sądu wyprowadziła się wiosną. Pod protestem przeciwko przenosinom podpisało się 115 osób,  w tym m.in. sędziowie i pracownicy sądu korzystający z przychodni
Przychodnia nr 1 z budynku sądu wyprowadziła się wiosną. Pod protestem przeciwko przenosinom podpisało się 115 osób, w tym m.in. sędziowie i pracownicy sądu korzystający z przychodni Dariusz Śmigielski
Powrót przychodni do sądu pod znakiem zapytania. Projektant nie widzi możliwości spełnienia przepisów dotyczących przychodni.

Pacjenci przychodni nr 1 nie obawiali się na wyrost - wygląda na to, że przeniesiona czasowo na ul. Roosevelta placówka może nie wrócić już do gmachu sądu. Projektant, który przygotowuje pomieszczenia przy ul. Słowackiego do remontu, nie widzi możliwości spełnienia wymagań sanepidu i ministerstwa zdrowia dotyczących takich placówek.

- Jeżeli nie będzie możliwości, to trudno, przychodnia zostanie tu, gdzie teraz funkcjonuje - mówi Paweł Banaszek, dyrektor Powiatowego Zespołu Opieki Zdrowotnej, któremu podlega przychodnia nr 1.

Obsługująca ok. 1.400 pacjentów przychodnia z budynku sądu na ul. Roosevelta została przeniesiona wiosną. Przeciwko takiemu rozwiązaniu zaprotestowali pacjenci, którzy podkreślali, że dotychczasowe położenie przychodni w ścisłym centrum Piotrkowa, dla ludzi chorych, a szczególnie starszych, jest "czasem podstawowym warunkiem umożliwiającym korzystanie z przychodni".

Powodem była konieczność przeprowadzenia tam remontu, o który długo na szpital naciskał sanepid. Zgodnie z zapowiedziami dyrekcji szpitala, że to tylko czasowa zmiana adresu, jesienią szpital zlecił przygotowanie projektu remontu pomieszczeń. Wcześniej, 150 tysięcy złotych, na ten cel szpitalowi przekazało Starostwo Powiatowe w Piotrkowie.

- Sąd to budynek zabytkowy, dlatego wykonanie projektu remontu zleciłem projektantowi, który zna ten budynek - mówi Paweł Banaszek.

Projektant wziął się do roboty i... szybko ją zawiesił, bo po dokonaniu pomiarów i analizy rozkładu pomieszczeń, uznał za niemożliwą ich adaptację zgodnie z wymaganiami jednocześnie ministerstwa zdrowia, sanepidu i prawa budowlanego.

- Chodzi o dostosowanie tych pomieszczeń do potrzeb osób niepełnosprawnych - przyznaje Paweł Banaszek. Jego zdaniem w przypadku takiego zabytkowego budynku ten wymóg jest barierą nie do pokonania. - Przecież mamy dostosowane inne budynki, nic by się nie stało, gdyby ten jeden nie był - uważa Banaszek.

Jeszcze we wrześniu opinię projektanta wysłał do dyrektora sądu z prośbą o wskazanie ewentualnych innych pomieszczeń, w których mogłaby mieścić się przychodnia.

Jak informuje sędzia Agnieszka Leżańska, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Piotrkowie odpowiedź już została wysłana - takich pomieszczeń w sądzie nie ma.
- Dlatego jeszcze ponowiłem pytanie - przyznaje Banaszek ale nie zaprzecza, że powrót przychodni na ul. Słowackiego staje się coraz mniej realny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto