Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proces Kazimiery T. Dziś zeznawał wójt Kleszczowa

Maciej Wiśniewski
Proces Kazimiery T. Zeznaje wójt Sławomir Chojnowski
Proces Kazimiery T. Zeznaje wójt Sławomir Chojnowski Maciej Wiśniewski
Proces Kazimiery T. toczy się przed Sądem Rejonowym w Bełchatowie. W czwartek zeznania składał m.in. Sławomir Chojnowski, obecny wójt gminy Kleszczów. Prokuratura stawia Kazimierze T. trzy zarzuty, za które grozi jej nawet 10 lat więzienia.

Proces Kazimiery T. byłej wójt gminy Kleszczów w sprawie tzw. afery gruntowej, który toczy się przed Bełchatowskim sądem rejonowym w czwartek miał kolejną odsłonę. Podczas rozprawy zeznawał m.in. Sławomir Chojnowski, w lipcu tego roku wybrany w przedterminowych wyborach nowym wójtem gminy.

– W mojej opinii Kazimiera T. była dobrym wójtem, choć nie wszystkie sprawy mi odpowiadały – mówił przed sądem obecny wójt, który w czasach jakich dotyczy proces był radnym z Kleszczowa, zwykle będącym w opozycji do ówczesnej wójt Kazimiery T.

Podczas rozprawy wójt opowiadał m.in. o proces tworzenia planu zagospodarowania przestrzennego, po którego uchwaleniu Wojciech T., syn ówczesnej wójt sprzedał gminie działki za cenę 35 zł za metr kwadratowy. Wcześniej te same działki kupił od rodziny z gminy Kleszczów za 80 groszy od metra kwadratowego.

Zdaniem obecnego wójta plany zagospodarowania, w których znalazły się tereny pod zabudowę mieszkaniową w Kolonii Łuszczanowice, zostały uchwalone dlatego, że na przełomie 2008 i 2009 roku w gminie skończyły się tereny pod budownictwo mieszkaniowe. Przyznał, że ówczesna rada gminy zleciła wykonanie ekspertyzy przez rzeczoznawcę, który wycenił te tereny na 22 zł za metr kwadratowy. Ostatecznie na wiejskich zebraniach ustalono cenę 35 zł / m kw. jeśli wszyscy mieszkańcy sprzedadzą działki. Sławomir Chojnowski przyznał przed sądem, że głosując nad tą uchwałą wstrzymał się od głosu.

W procesie Kazimiery T. zeznawali w czwartek też przedstawiciele firmy Maxbud, która zdaniem prokuratury została bezpodstawnie wykluczona z przetargu na zakup ziemi, na której Bełchatowska Spółdzielnia Mieszkaniowa buduje obecnie bloki w Łuszczanowicach.

Właściciel firmy potwierdził, że przystąpił do przetargu na zakup ziemi pod budowę osiedla, po czym przetarg unieważniono, a w nowym przetargu zawarto obostrzenia, których jego firma nie była w stanie spełnić. Chodzi o zapis, w którym mowa jest o tym, że do przetargu może przystąpić podmiot, który ma wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu nieruchomościami.

– Domyślam się, że powodem odwołania przetargu było zapewnienie możliwości zrealizowania przetargu spółdzielni mieszkaniowej z Bełchatowa – mówił przed sądem w procesie Kazimiery T. właściciel firmy Maxbud.

Proces Kazimiery T. będzie kontynuowany 24 października.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto