Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożary w Grecji. Nie żyje matka z synem, mieszkańcy wsi Wysoka pod Wadowicami

Małgorzata Gleń
Tragiczna informacja potwierdziła się. W trakcie ewakuacji z obszaru zagrożonego pożarami w Grecji zginęła młoda kobieta z Wysokiej koło Wadowic i jej syn. Na wakacjach byli w hotelu Ramada w miejscowości Mati, niedaleko Aten z większą grupą znajomych z okolic Wadowic, z Wysokiej i Barwałdu. Mężowi kobiety nic się nie stało.

Kobieta i jej syn, którzy zginęli do Grecji pojechali z biurem podroży Grecos. Byli na wakacjach w trójkę.
Hotel, który z powodu ogarniających Grecję pożarów, nocą został ewakuowany, posiada małą kamienistą plażę, były tam dwie łodzie, którymi uciekali przed ogniem turyści. W zamieszkaniu kobieta z dzieckiem wsiadła na jedną z nich. Męża z nimi nie było.

Na łodzi było łącznie 10 osób. W pewnym momencie łódź oddaliła się niebezpiecznie od brzegu i zatonęła. Wszystkie osoby, które na niej płynęły zginęły.

Poszukiwania trwały ok. 12 godzin. We wtorek ok. godz. 10 wyłowiono ciała matki i dziecka z wody.

Po tragicznych wieściach z Grecji o swoich bliskich i sąsiadów martwią się mieszkańcy obu wsi, bo, jak twierdzą, w tym właśnie turnusie, uczestniczyły ich rodziny.

- Na razie nie mamy z nimi kontaktu. Nie mogę się dodzwonić do kuzynki i jej męża - mówi jedna z kobiet, które skontaktowała się we wtorek po południu z wadowicką redakcją "Gazety Krakowskiej".

- Aż trudno w taką tragedię uwierzyć - komentuje Leszek Pająk, sołtys wsi Wysoka.

Jak na razie nie ma doniesień o innych ofiarach z Polski. Pozostała część grupy, wg Ministerstwa Spraw Zagranicznych jest bezpieczna.

W Grecji, w okolicy Aten, szaleją gigantyczne pożary, w których zginęło ponad 60 osób. Liczba ofiar stale rośnie, greckie służby ostrzegają, że może być ich znacznie więcej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto