Powołał pan parlamentarny zespół ds. inwestycji i budowy odkrywki Złoczew. Skąd taki pomysł?
Inwestycja w Złoczewie to coś, co przedłuży funkcjonowanie naszych bełchatowskich zakładów, m.in. elektrowni o kolejne dwadzieścia lat. To jest ważne chociażby w kontekście zatrudnienia i miejsc pracy. Po drugie, to inwestycja niezwykle ważna ze względów strategicznych dla polskiej energetyki opartej na węglu brunatnym. Złoczew jest też ważny dla całego województwa łódzkiego.
To czym będzie zajmował się zespół? Bo chyba w chwili obecnej karty rozdaje Ministerstwo Środowiska, które przyzna lub nie koncesję na wydobycie węgla ze Złoczewa. Zespół parlamentarny nie ma przecież wpływu na te decyzje?
Należy pokazać ministerstwu wszystkie atuty tej inwestycji i jej strategiczne znaczenie. Zawsze uważam, że choć już blisko jest do mety i rozpoczęcia inwestycji, to należy cały czas zabiegać o to, aby wszystko się udało. Zespół będzie zajmował się popularyzacją tej inwestycji. Tym bardziej, że stoi za nią PGE, które jest gotowe ją rozpocząć. Jest przyzwolenie samorządów i mieszkańców.
W zespole znalazł się Antoni Macierewicz. Co minister obrony może wiedzieć o energetyce?
To poseł z naszego regionu, który podczas kampanii wielokrotnie powtarzał o znaczeniu Złoczewa i wspierał ten pomysł. Zapewniam, że doskonale jest zorientowany w tym temacie.
Chociaż Złoczew oddalony jest od Bełchatowa o kilkadziesiąt kilometrów, to dla górników z naszej kopalni ta inwestycja obojętna być nie powinna...
Dokładnie. Na pewno wielu górników znajdzie tam pracę, bo doświadczeni pracownicy przy budowie odkrywki na pewno będą potrzebni
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?