Bełchatowianie w niewiele ponad godzinę pokonali jego zespół i awansowali na pierwsze miejsce w tabeli PlusLigi.
Mistrzowie Polski górowali w każdym elemencie, ale przede wszystkim rozbili rywali zagrywką. W pierwszym secie zaserwowali sześć asów, a dwa razy po przyjęciu przez bydgoszczan piłka wróciła na stronę Skry. - Szczerze powiem, że nie przypominam sobie, kiedy ostatni raz tak dobrze zagrywaliśmy - mówił Michał Winiarski, który sam zapisał na swoim koncie cztery zagrywki punktowe.
Bełchatowianie grali bez swojego asa Mariusza Wlazłego, który kilka dni temu doznał kontuzji stawu skokowego. Wlazły pojawił się w hali, ale widać było, że nawet chodzenie sprawia mu problem. - W sobotę na mecz do Olsztyna Mariusz na pewno nie pojedzie - mówi trener PGE Skry Jacek Nawrocki.
Na szczęście Wlazłego godnie zastąpił Czech Jakub Novotny, który był najskuteczniejszym graczem Skry i dostał nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu. Novotny w najbliższych kilku meczach, nawet jeśli Wlazły wróci do zespołu, będzie podstawowym atakującym mistrzów Polski.Nie jest wykluczone, że Wlazłego zabraknie też w pierwszych meczach Ligi Mistrzów.
PGE Skra Bełchatów - Delecta Bydgoszcz 3:0 (25:16, 25:22, 25:18)
PGE Skra: Falasca 4, Winiarski 12, Kłos 8, Novotny 14, Kurek 10, Pliński 8, Zatorski (libero) oraz Bąkiewicz 1, Antiga, Woicki, Wnuk. Trener: Jacek Nawrocki.
Delecta: Lipiński, Sopko 11, Wrona 2, Szymański 8, Siltala 3, Jurkiewicz 6, Andrzejewski (libero) oraz Serafin 2, Masny, Cerven 2, Konarski. Trener: Waldemar Wspaniały.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
