Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE Skra Bełchatów. U wicemistrzów sporo zmian

Maicej Wiśniewski
Grzegorz Łomacz będzie nowym rozgrywającym PGE Skry Bełchatów. Ostatnio grał w Cuprum Lubin
Grzegorz Łomacz będzie nowym rozgrywającym PGE Skry Bełchatów. Ostatnio grał w Cuprum Lubin Archwium
Nowy trener i rozgrywający poprowadzą PGE Skrę Bełchatów w kolejnym sezonie. Bełchatowski klub kompletuje skład na nowy sezon.

Opadł już kurz po walce o mistrzostwo Polski w Plus Lidze, a klubowe zespoły kompletują składy na nowy sezon. Sporo zmian czeka wicemistrzów Polski PGE Skrę Bełchatów. Zmienią się dwie osoby decydujące o tym, jak zespół będzie grał na boisku. Mowa o trenerze oraz rozgrywającym.

Ten drugi już jest. Dwuletni kontrakt z PGE Skrą Bełchatów podpisał Grzegorz Łomacz, rozgrywający reprezentacji Polski. Ostatnie trzy sezony spędził w Cuprum Lubin i w tym czasie stał się najlepszym polskim rozgrywającym. Był na igrzyskach w Rio de Janeiro, a jego formę kibice będą mogli sprawdzić już niedługo, bowiem dostał powołanie na rozgrywki Ligi Światowej.

Łomacz w PGE Skrze zastąpi Nicolasa Uriarte. Argentyńczyk nie podpisał jeszcze kontraktu w nowym klubie, ale jest pewne, że po czterech latach z Bełchato-wa odchodzi. W PGE Skrze wywalczył cztery medale PlusLigi - złoty, srebrny i dwa brązowem, a także Puchar i Superpuchar Polski.

Tak zmiana sprawi, że w kadrze PGE Skry zwolni się miejsce dla kolejnego obcokrajowca. Przypomnijmy, że według przepisów Plus Ligi na boisku może występować ich najwyżej trzech.

W poprzednim tygodniu, jak po każdym sezonie, drużyna oficjalnie zamknęła sezon, żegnając się z kibicami i sponsorami na zamkniętym spotkaniu. Nieoficjalnie mówi się, że po wakacjach do Bełchatowa nie wrócą już dwaj środkowi Jurij Gladyr i Mariusz Marcyniak, którzy także mają opuścić klub. Niewykluczone, że z klubu odejdzie też Artur Szalpuk, który jednak dostał propozycję przedłużenia umowy.

Z całą pewnością PGE Skrę w przyszłym sezonie poprowadzi nowy trener. Philippe Blain przenosi się do sztabu reprezentacji Japonii. W Bełchatowie nikt po Francuzie płakał nie będzie. Choć trzeba przyznać, że wejście do zespołu miał trudne (przychodził na szybko po zwolnieniu Miguela Falaski pod koniec ubiegłego sezonu), to jednak nie spełnił oczekiwań. Rok temu jednym setem przegrał wejście do finału Plus Ligi. W tym w kluczowych momentach nie pomógł drużynie. Jego PGE Skra zawiodła w Lidze Mistrzów, w rozgrywkach krajowych i Pucharze Polski ustępując pola ZAKSIE. Na razie nie wiadomo jeszcze, czy w klubie pozostanie drugi trener Krzysztof Stelmach.

Jako o następcy Blaina na ławce trenerskiej poważnie mówi się o Danielu Castellanim, który miałby wrócić do PGE Skry. Autor trzech mistrzowskich tytułów dla PGE Skry (oraz dwóch Pucharów Polski i brązu Ligi Mistrzów) obecnie prowadzi belgijski Noliko Maaseik. Przypomnijmy, że odszedł z Bełcha-towa do reprezentacji Polski, z którą w 2009 roku sięgnął po mistrzostwo Europy. To za Castellaniego w kadrze Polski debiutował Grzegorz Łomacz.

Nie jest jeszcze znana przyszłość Bartosza Kurka i Nikołaja Penczewa, którzy negocjują nowe kontrakty z PGE Skrą. Jeszcze w trakcie sezonu umowy z klubem przedłużyli Mariusz Wlazły, Karol Kłos i Robert Milczarek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto