Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE Skra Bełchatów - Sir Safety Perugia 3:1 [ZDJĘCIA]

Paweł Hochstim, dem
PGE Skra Bełchatów - Sir Safety Perugia
PGE Skra Bełchatów - Sir Safety Perugia Krzysztof Szymczak
Skra Bełchatów wywalczyła w Atlas Arenie w środę awans do turnieju finałowego Ligi Mistrzów. Spotkanie w Łodzi PGE Skra Bełchatów - Sir Safety Perugia zakończyło się wynikiem 3:1.

Pierwszy mecz PGE Skra Bełchatów - Sir Safety zakończył się wynikiem 2:3. Niczego on nie przesądzał i dawał nadzieję i jednej i drugiej drużynie.

W pierwszym secie spotkania w Atlas Arenie grający w przyjęciu siatkarze Skry nie umieli znaleźć recepty na zagrywki wicemistrzów Włoch. W pierwszym secie trener Miguel Falasca wymienił obu przyjmujących, wpuszczając najpierw Michała Winiarskiego za Facundo Conte, a chwilę później Wojciecha Włodarczyka za Nicolasa Marechala.

Drużyna Skry wzmocniła zagrywkę, znacząco poprawili przyjęcie i od razu było to widoczne po wyniku.

Trzeci set zespół z Perugii rozpoczął od prowadzenia 5:1, a później nawet 15:8, a mimo to przegrał! Sygnał do ataku dał rekonwalescent Winiarski, który pojawił się na boisku przy wyniku 5:0 i został bohaterem meczu. W drugiej partii kapitan reprezentacji Polski skończył siedem z dziewięciu ataków, stając się kluczową postacią w ataku bełchatowskiego zespołu, a do tego wzmocnił przyjęcie.

Gracze włoskiej drużyny nie wytrzymywali ciśnienia związanego z topniejącą szybko ich przewagą, a do remisu 19:19 doszło po czerwonej kartce dla Atanasijevicia. Chwilę wcześniej Serb został zablokowany i choć piłka wyraźnie odbiła się w boisku nie potrafił się z tym pogodzić. Przewaga mentalna PGE Skry w tym momencie była gigantyczna, a swoje dokładał kończący po skosie atak za atakiem Winiarski. Przez chwilę zrobiło się nerwowo, gdy po autowym ataku Conte było tylko 24:23, ale na szczęście za chwilę pomylił się na zagrywce Atanasijević.

Rozpędzonej PGE Skry nie można było już zatrzymać, choć gracze z Perugii robili co mogli. W decydującym momencie włączyli swoją wielką broń, jakim jest blok, a trener gości Nicola Grbić już przy stanie 6:3 dla PGE Skry musiał poprosić o pierwszą w tej partii przerwę.

Gdy Winiarski zaserwował asa, a PGE Skra prowadziła 18:14, po czym chwilę później w ataku pomylił się wyraźnie spalony psychicznie Atanasijević, wypełniona dwunastoma tysiącami kibiców Atlas Arena mogła rozpocząć świętowanie awansu do Final Four Ligi Mistrzów.

Final Four Ligi Mistrzów w 2015 roku odbędzie się w dniach 28-29 marca w Berlinie. PGE Skra zagra tam o swój czwarty medal Ligi Mistrzów w historii.

PGE Skra Bełchatów - Sir Safety Perugia 3:1 (16:25, 25:22, 25:23, 25:18)

Pierwszy mecz: 3:2 dla Sir Safety. Awans: PGE Skra.

PGE Skra: Uriarte, Conte, Kłos, Wlazły, Marechal, Lisinac, Tille (libero) oraz Winiarski, Włodarczyk, Piechocki (libero), Brdjović, Wrona. Trener: Miguel Falasca.

Sir Safety: De Cecco, Vujević, Buti, Atanasijević, Fromm, Beretta, Giovi (libero) oraz Tzioumakas, Sunder, Paolucci, Barone, Fanuli (libero). Trener: Nicola Grbić.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto