W pierwszych dwóch kolejkach chorzowianie zdobyli cztery punkty, remisując z Lechią w Gdańsku 0:0 i wygrywając u siebie z Wisłą Kraków 2:0. Jak widać atutem Ruchu jest gra w defensywie, skoro w tym sezonie podopieczni trenera Waldemara Fornalika nie stracili jeszcze ani jednego gola. Bełchatowianie mają punkt mniej, bo na inaugurację pokonali Polonię Bytom 2:0, a przed tygodniem ulegli Jagiellonii w Białymstoku 1:3.
Wszystko wskazuje na to, że trener Maciej Bartoszek będzie musiał dokonać zmian w składzie, bo na uraz łokci narzeka Grzegorz Fonfara. Może zastąpić go Artur Marciniak, ale szkoleniowiec rozważa także przesunięcie na prawą obronę Zlatka Tanevskiego, którego z kolei w środku defensywy może zastąpić Marcin Drzymont. Indywidualnie w ostatnich dniach ćwiczył Marcin Żewłakow, ale do gry z Ruchem ma być gotowy. Pozostali gracze nie narzekają na urazy.
Najciekawsza rywalizacja jest w środku pola, bo do gry na pozycji ofensywnego pomocnika aspirują Mateusz Cetnarski i Kamil Poźniak. O zaletach tego pierwszego nie trzeba nikogo przekonywać, natomiast Poźniak pod nieobecność Cetnarskiego rozpoczął sezon w podstawowej jedenastce i spisuje się bardzo dobrze. Choć Bartoszek mówi, że jest możliwe, by obaj znaleźli się w wyjściowym składzie, jest to mało prawdopodobne.
Trener chorzowian ma tylko jedno zmartwienie, bo z powodu kontuzji w Bełchatowie nie będzie mógł zagrać Ariel Jakubowski. Pozostali piłkarze są gotowi do gry, a Fornalik na łamach śląskiej prasy zapowiada zwycięstwo.
W Bełchatowie nastroje również są bojowe. - Wcale nie byliśmy zespołem słabszym od Jagiellonii i choć przegraliśmy 1:3, to byliśmy dla biłostocczan równorzędnym rywalem - uważa Bartoszek.
Bełchatowianie po raz ostatni przegrali u siebie 26 marca, gdy ulegli Zagłębiu Lubin 1:3. Nic więc dziwnego, że nie boją się osłabionego po poprzednim sezonie Ruchu. Grzegorz Baran, który był kapitanem chorzowskiej drużyny, a latem przeniósł się do Bełchatowa, uważa, że Ruch bardzo mocno postawi się jego drużynie.
- Ruch jest zespołem, który walczy o każdą piłkę i nie zostawia rywalowi nawet pół metra spokoju - mówi Baran.
Spotkanie zostało zakwalifikowane przez policję jako mecz podwyższonego ryzyka. Kibice mogą więc spodziewać się bardziej szczegółowych kontroli. Transmisję z sobotniego meczu przeprowadzi telewizja Orange Sport.
Prawdopodobne składy
PGE GKS: Sapela - Marciniak, Tanevski, Lacić, Popek - Wróbel, Gol, Cetnarski, Baran, Małkowski - Żewłakow. Trener: Maciej Bartoszek.
Ruch: Pilarz - Nykiel, Grodzicki, Sadlok, Bronowicki - Grzyb, Malinowski, Straka, Pulkowski - Zając, Olszar. Trener: Waldemar Fornalik.
Sędziuje: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?