Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE GKS ma być wzmocniony

Paweł Hochstim
Marcin Żewłakow ma jeszcze przez pół roku ważny kontrakt
Marcin Żewłakow ma jeszcze przez pół roku ważny kontrakt fot. Dariusz Śmigielski
Rosjanin Paweł Komołow będzie nowym piłkarzem PGE GKS Bełchatów. 22-letni pomocnik Żalgirisu Wilno był jedyną nową twarzą na pierwszym w 2011 roku treningu bełchatowskich piłkarzy.

Jest już właściwie przesądzone, że Komołow wzmocni PGE GKS. Grający na pozycji ofensywnego pomocnika były gracz Zenitu Sankt Petersburg do Bełchatowa będzie wypożyczony na pół roku. - W umowie będzie zapis o prawie pierwokupu razem z kwotą - mówi prezes bełchatowskiego klubu Jacek Zatorski.

Na pierwsze zajęcia nie przyjechali Zlatko Tanevski i Jeremiah White. Ten pierwszy miał problemy z wylotem z Macedonii, natomiast White - jak już informowaliśmy - prawdopodobnie rozwiąże umowę z GKS i już więcej się w Bełchatowie nie pokaże.

Trener Maciej Bartoszek miał w poniedziałek do dyspozycji dwudziestu czterech piłkarzy. Wśród nich byli m.in. Janusz Gol, Tomasz Wróbel i Mate Lacić, którym 30 czerwca wygasną umowy z GKS. - Cały czas roz-mawiamy i mamy nadzieję, że uda nam się porozumieć - mówi Zatorski.

Piłkarze potwierdzają fakt negocjacji, ale decyzji jeszcze nie podjęli. - Czekam na informację od menedżera, który rozmawia z innymi klubami - mówi Gol, którego chcą zatrudnić Legia Warszawa i Zagłębie Lubin. - Z prezesami GKS właściwie jestem dogadany i teraz muszę tylko podjąć decyzję, czy chcę odejść, czy raczej zostać.

Oferty ze Śląska Wrocław i Korony Kielce ma Tomasz Wróbel. W Bełchatowie nic nie wiedzą natomiast o zainteresowaniu Wróblem Legii Warszawa.

Już w piątek piłkarze Bartoszka wyjadą na pierwszej tej zimy zgrupowanie. Przez pięć dni będą ćwiczyć w ośrodku sportowym w Grodzisku Wielkopolskim. Niewykluczone, że do tego czasu do zespołu dołączą kolejni zawodnicy. Szefowie i trener GKS interesują się m.in. Pawłem Buzałą z Lechii Gdańsk, Mariuszem Krysiakiem z Olimpii Grudziądz, Szymonem Sawalą z Polonii Bytom i Maciejem Mysiakiem z Pogoni Szczecin. Wszyscy ci piłkarze mają jednak ważne umowy ze swoimi klubami, więc za ich pozyskanie trzeba będzie zapłacić.

Prezes Zatorski nie potwierdza nazwisk graczy, którymi interesują się bełchatowianie, ale twierdzi, że wpływ na transfery mają rozmowy z zawodnikami, którym w czerwcu skończą się umowy. - W zależności od tego, czy dojdziemy z nimi do porozumienia, będziemy podejmować decyzje w sprawie nowych graczy. Być może niektórzy trafią do nas dopiero latem - mówi.

Z potencjalnych wzmocnień najbliżej Bełchatowa jest Buzała, który - jak nieoficjalnie wiadomo - jest już praktycznie dogadany, że od czerwca, gdy skończy mu się umowa z Lechią, trafi do GKS. Niewykluczone jednak, że do transferu dojdzie jednak już zimą.

Na pewno do PGE GKS nie trafi Jakub Rzeźniczak z Legii Warszawa. Informację o zainteresowaniu bełchatowian Rzeźniczakiem podały niektóre media. - W ogóle nie było takiego pomysłu - zapewnia Zatorski.

Do zmian dojdzie w sztabie trenerskim, bo 31 grudnia wygasła umowa Kazimierza Marandy, który był trenerem przygotowania fizycznego. Na razie nie wiadomo jeszcze, kto go zastąpi.

Przez najbliższe dni piłkarze PGE GKS będą przechodzić badania wydolnościowe w Centralnym Ośrodku Sportu w Spale. Drużyna została podzielona na trzy ośmioosobowe grupy. Gdy jedna pojedzie do Spały, w tym czasie inna grupa będzie biegać w terenie, a kolejna ćwiczyć na siłowni. I tak będzie do czwartku, a dzień później piłkarze już w komplecie wyjadą do Grodziska Wlkp. Pięcio-dniowe zgrupowanie zakończy się 19 stycznia meczem sparingowym z Wartą Poznań. Do startu ligi zagrają także sparingi z ŁKS, Koroną, Lewskim Sofia, Slovanem Liberec, Tobołem Kostanaj i Podbeskidziem Bielsko-Biała.

* * * * *

Kamil Poźniak prawdopodobnie jeszcze zimą rozstanie z PGE GKS Bełchatów. Szefowie bełchatowskiego klubu są blisko porozumienia z Jagiellonią Białystok, która chce wykupić piłkarza.

- Trwają rozmowy z Jagiellonią. Jeszcze nie osiągnęliśmy porozumienia, ale jesteśmy dość blisko - mówi prezes bełchatowskiego klubu Jacek Zatorski.

Po tym jak o pozostaniu w Bełchatowie zdecydował Mateusz Cetnarski, szansę na grę w podstawowym składzie Poźniaka znacząco zmalały. Tymczasem trener zespołu z Białegostoku Michał Probierz obiecuje ponoć piłkarzowi, że będzie miał wiele szans gry. I to prawdopodobnie zdecyduje o transferze. Nieoficjalnie wiadomo, że Jagiellonia zapłaci za Poźniaka 800 tys. zł.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto