PGE GKS Bełchatów musiał wygrać wtorkowy mecz z Koroną Kielce by przedłużyć swoje szanse na utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Tymczasem w pierwszej połowie bełchatowianie zagrali słabo. Gola dla gości po błędzie obrońców PGWE GKS strzelił doświadczony Jacek Kiełb.
W drugiej połowie szybko wyrównał Kamila Wacławczyk. Lepsza druga odsłona dawała "brunatnym" nadzieję na powodzenie. Te nadzieje ziściły się w 90. minucie. W samej końcówce świetną akcję przeprowadził rezerwowy Andreja Prokić, który dośrodkował z prawej strony, a Paweł Baranowski głową strzelił gola na 2:1.
Wydawało się, że PGE GKS Bełchatów odniesie zwycięstwo i przedłuży swoje szanse na utrzymanie w lidze. Niestety w doliczonym czasie gry goście przeprowadzili akcję, po której Olivier Kapo strzelił gola na 2:2.
Mecz zakończył się remisem, który oznacza, że PGE GKS nie ma już nawet matematycznych szans na pozostanie w ekstraklasie. Po roku pobytu w najwyższej klasie rozgrywkowej PGE GKS Bełchatów spada do I ligi.
PGE GKS Bełchatów - Korona Kielce 2:2 (0:1)
0:1 Jacek Kiełb (21')
1:1 Kamil Wacławczyk (48')
1:2 Paweł Baranowski (90')
2:2 Olivier Kapo (90')
PGE GKS: Emilijus Zubas - Piotr Witasik (84' Sebastian Olszar), Paweł Baranowski, Marcin Flis, Adam Mójta - Łukasz Wroński (64' Andreja Prokić), Patryk Rachwał, Kamil Poźniak, Kamil Wacławczyk (79' Paweł Komołow), Michał Mak - Arkadiusz Piech.
Korona: Vytautas Cerniauskas - Lukas Klemenz, Piotr Malarczyk, Paweł Golański, Leandro - Jacek Kiełb (89' Marcin Cebula), Aleksandrs Fertovs, Vlastimir Jovanović, Olivier Kapo, Luís Carlos (75' Serhij Pyłypczuk) - Przemysław Trytko (79' Rafael Porcellis).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?