Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE GKS Bełchatów pokonuje Górnik Łęczna w hicie kolejki. "Brunatni" najlepszą defensywą w drugiej lidze

Adam Kieruzel
"Brunatni" wygrywając z Górnikiem Łęczna awansowali na trzecią pozycję w ligowej tabeli
"Brunatni" wygrywając z Górnikiem Łęczna awansowali na trzecią pozycję w ligowej tabeli Adrian Mielczarski / GKS Bełchatów
Piłkarze PGE GKS Bełchatów po raz jedenasty w tym sezonie zdobyli komplet punktów. Tym razem przy Sportowej 3 gospodarze pokonali Górnik Łęczna 2:0. Zwycięskie bramki dla bełchatowian zdobywali w pierwszej połowie meczu: Patryk Mularczyk oraz Emile Thiakane, a po tym spotkaniu biało-zielono-czarni wskoczyli na podium drugiej ligi.

Ciekawie w Bełchatowie zapowiadało się spotkanie 23. kolejki II ligi, w którym PGE GKS podejmował Górnik Łęczna. Wszystko to za sprawą sytuacji w tabeli, ponieważ przed tym pojedynkiem GKS znajdował się na czwartej, a łęcznianie na piątej pozycji w lidze. Obie drużyny w dorobku miały po 37 punktów, a pierwszy pojedynek na Lubelszczyźnie zakończył się remisem 1:1.

Jednak przez pierwsze pół godziny kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim mogli czuć pewien niedosyt. Po stronie gospodarzy jedyne niecelne uderzenie głową zaliczył Marcin Grolik, a Górnik kilkukrotnie zagroził bramce bełchatowian. Po obu stronach nie brakowało jednak walki i zaangażowania.

Godna uwagi jest sytuacja z 33. minuty meczu, kiedy to jeden z przyjezdnych brzydko faulował Marcina Ryszkę. Młodzieżowiec dograł pierwszą połowę do końca, ale po przerwie zmienił go Przemysław Zdybowicz.

Wracając do końcówki pierwszej połowy, to jeszcze jeden groźny atak zanotowali goście, ale piłka zagrana wzdłuż bramki GKS przeleciała bezpańsko na drugą stronę boiska.

W 38. minucie meczu dość dziwny strzał Patryka Mularczyka znalazł drogę do siatki, a po tej bramce cała drużyna w kierunku kibiców zaprezentowała "kołyskę" dla urodzonej w dniu meczu o godzinie 11.45 - Julii Bartosiak, córki Bartłomieja, który asystował przy tym golu. Szansę na podwyższenie wyniku kapitan Bartosiak miał w 43. minucie, kiedy to uderzył futbolówkę po koźle głową, a ta wylądowała w rękach bramkarza.

Tuż przed końcem pierwszej części gry świetnie na prawej stronie zachował się Patryk Mularczyk, który po ziemi na bliższy słupek zagrał do Emile Thiakane, a Senegalczyk dokonał dzieła i wbił piłkę do bramki, podwyższając wynik na 2:0 dla PGE GKS Bełchatów.

Po przerwie trener Artur Derbin był zmuszony zdjąć z boiska Ryszkę, a w jego miejsce wprowadził młodego napastnika Przemysława Zdybowicza. Tym samym "Brunatni" przeszli do formacji 1-4-1-4-1, gdzie bardziej cofniętym pomocnikiem był Paweł Czajkowski, funkcję dwóch rozgrywających pełnili Bartosiak i Mularczyk, a po bokach Biel i Thiakane mieli wspomagać wysuniętego Zdybowicza.

W drugiej połowie bełchatowianie jeszcze bardziej przycisnęli. Uderzenia z daleka próbował Bartosiak, z kilku metrów Biel uderzył w boczną siatkę, chwilę potem skrzydłowy GKS znów miał okazję, ale trafił w obrońcę Górnika. Na nieco ponad dziesięć minut przed końcem meczu w sytuacji sam na sam Lenarcik musnął piłkę, a ta odbiła się od słupka i wróciła do gry. W końcówce znów spróbował Biel, który bardzo chciał zdobyć gola w tym spotkaniu, ale tym razem trafił z kilku metrów prosto w golkipera Górnika Łęczna.

W tabeli II ligi wygraną 2:0 nad Rozwojem Katowice gracze Radomiaka Radom zapewnili sobie awans na fotel lidera, gdzie po 23. kolejkach mają na swoim koncie 44 oczka. Drugie miejsce z jednym punktem mniej w swoim dorobku zajmuje Widzew Łódź, który ma jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie, a w aktualnej serii gier zremisował na swoim terenie z ostatnim w tabeli ROW-em 1964 Rybnik. "Brunatni" zwycięstwem 2:0 nad łęcznianami zapewnili sobie awans na trzecie miejsce w lidze z dorobkiem 40 oczek. Podopieczni Artura Derbina wykorzystali potknięcie czwartej Elany Toruń, która u siebie uległa Resovii Rzeszów 0:1 i ma w dorobku punktowym 39 oczek.

Teraz piłkarze PGE GKS Bełchatów zagrają na trudnym terenie w Grudziądzu z siódmą Olimpią. Bez wątpienia będzie to spotkanie "starych" znajomych, bo w zespole Olimpii występuje bełchatowianin Piotr Witasik oraz były gracz PGE GKS - Agwan Papikyan, a szkoleniowcem tejże drużyny jest były trener GKS - Mariusz Pawlak.

Ten pojedynek już w niedzielę 17 marca o godzinie 18.

PGE GKS Bełchatów - Górnik Łęczna 2:0 (2:0)

1:0 - Patryk Mularczyk 38'
2:0 - Emile Thiakane 45'

PGE GKS: Lenarcik - Sierczyński, Grolik, Magiera, Grzelak - Czajkowski, Ryszka (46' Zdybowicz) - Biel (90' Tylec), Mularczyk, Thiakane - Bartosiak (80' Bociek)

Górnik Ł.: Rojek - Orłowski (77' Dzięgielewski), Nakrošius, Borodaj, Pigiel - Kowalski, Łuszkiewicz, Sasin, Cetnarski, Szewczyk (56' Klepacki) - Stasiak (71' Wójcik)

żółte kartki: Lenarcik, Sierczyński - Borodaj, Pigiel
czerwona kartka: Pigiel (za drugą żółtą)

sędzia: Jacek Lis (Katowice)
widzów: 1510

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto