PGE GKS Bełchatów gra z Polonią Warszawa

PGE GKS Bełchatów grał już tej wiosny z dwoma liderami i autsajderem 2. ligi. Bilans tych meczów jest w sumie taki, jakiego można się było spodziewać. Tyle, że jedyne zwycięstwo „Brunatni” odnieśli nad walczącym o awans do 1. ligi Rakowem Częstochowa. Po tej wygranej na inaugurację wiosny niewiele już zostało, bo dwa ostatnie mecze bełchatowianie przegrali. I to dość pechowo. Najpierw z ostatnią w tabeli Polonią Bytom tracąc jedynego gola w ostatnich sekundach. W minioną sobotę PGE GKS przegrał 1:3 z Odrą Opole, nowym liderem tabeli.

Po tej porażce PGE GKS spadł na 15. miejsce w tabeli, pierwsze w strefie spadkowej. Szansą, by się z niej wydostać będzie sobotnie spotkanie na GIEKSA Arenie. Do Bełchatowa przyjeżdża inna wielka firma polskiego futbolu notująca w ostatnich latach zjazd w rejony nie licujące z jej historią - były dwukrotny mistrz Polski, Polonia Warszawa. Mecz z „Czarnymi Koszulami” odbędzie się tradycyjnie o godz. 17. To stała pora rozgrywania spotkań na GIEKSA Arenie tej wiosny. Tak będzie już do końca tego sezonu.

Będzie to sentymentalne spotkanie dla Mariusza Pawlaka, trenera PGE GKS, który najlepsze lata swojej kariery piłkarskiej spędził właśnie w Polonii. Zdobył z nią wszystko, co jest do wygrania w krajowej piłce - mistrzostwo Polski, Puchar Polski, Superpuchar Polski i Puchar Ligi.

Nie udało się w żadnym innym klubie osiągnąć takich sukcesów. Dzięki grze w Polonii zadebiutowałem w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, ze zapadłem w pamięć osób związanych z Polonią. W sezonie mistrzowskim zagrałem najwięcej minut w zespole, byłem wielokrotnie kapitanem - mówi Mariusz Pawlak w wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej klubu.

W przeciwieństwie do dwóch ostatnich spotkań trener Mariusz Pawlak będzie mógł skorzystać z całej kadry i z niej wybrać jedenastkę, która wybiegnie na mecz z Polonią. Po meczu w Opolu na uraz skarżył się tylko młodzieżowiec Mikołaj Bociek, który jednak pod koniec tygodnia miał wrócić do pełni treningów. Zresztą Bociek nie należy raczej do piłkarzy pierwszego wyboru, jakiego dokonuje szkoleniowiec „Brunatnych”.

Kibiców cieszyć może powrót do pierwszego składu Aghvana Papikyana, który z Odrą zagrał 71 minut i po długiej kontuzji dostaje coraz więcej czasu na boisku.

Być może przeciwko Polonii Warszawa w barwach PGE GKS zadebiutuje Adam Nowak, który podpisał kontrakt do końca sezonu. 23-letni napastnik lub pomocnik był już zimą na testach w PGE GKS Bełchatów. Zagrał nawet w sparingu z Lechią Tomaszów Mazowiecki i strzelił gola. Trener Mariusz Pawlak podziękował mu jednak za współpracę, bo nie był piłkarzem, który dałby bełchatowskiej drużynie lepszą jakość w akcjach ofensywnych. Wtedy jednak wydawało się, że napastnikiem numer jeden będzie Marcin Krzywicki, który świetnie grał w sparingach i strzelał gole. Tuż przed zamknięciem okna transferowego „Krzywy” odszedł jednak do Widzewa Łódź, by grać w III lidze. PGE GKS Bełchatów sięgnął więc po byłego zawodnika Avii Świdnik, który rozwiązał umowę ze swoim byłym klubem. W trzecioligowej Avii Adam Nowak zagrał w 99 meczach, w tym 15 w tym sezonie, strzelając w nim siedem goli i notując kilka asyst.

PGE GKS Bełchatów - Polonia Warszawa,GIEKSA Arena, sobota, 25 marca, godz. 17
W dniu meczu bilety (a także karnety na rundę) będzie można zakupić w Punkcie Obsługi Kibica w trybunie południowej (od ul. 1 Maja) od godz. 13, a kasy stadionowe będą czynne od godz. 15. Ceny biletów wahają się od 1 do 10 zł, a nowością jest bilet superVIP na trybunę honorową w cenie 50 zł. Na mecz mogą wejść zarówno posiadacze Karty Kibica, jak i ci, którzy jej nie mają. Szczegóły w POK.