Odcinkowy pomiar prędkości na pewno w tym roku zacznie działać na drogach krajowych. Na drodze DK 74 w Klukach (pow. bełchatowski) urządzenia zamontowano już na słupach. Kierowcy mają jeszcze kilka tygodni, by przyzwyczaić się do zdejmowania nogi z gazu.
- Instalacja nie została jeszcze przez nas odebrana - mówi Adrian Kurza z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. - Po odebraniu instalacji od wykonawcy urządzenia będą konfigurowane i rozpoczną rejestracje naruszeń w trybie testowym. Docelowo cały system ma działać do końca roku.
Oprócz Kluk, w Łódzkiem odcinkowe pomiary prędkości będą dokonywane w Tomaszowie Mazowieckim i w Złotej.
System będzie mierzył czas przejazdu auta przez określony odcinek drogi. W Klukach będzie to 1,5 km, w Tomaszowie ponad 2 km, a w Złotej ponad 3 km. Jeśli średnia prędkość przejazdu będzie wyższa od dozwolonej w terenie zabudowanym, kierowcy mogą spodziewać się mandatu, który przyjdzie pocztą.
Zanim system zostanie uruchomiony, przy drogach staną znaki informujące o kontroli prędkości na danym odcinku.
Nogę z gazu będą musieli też zdjąć kierowcy wjeżdżający do Bełchatowa od Dobrzelowa. Ustawiony przy drodze nowy fotoradar został już odebrany przez GITD i wkrótce zacznie robić zdjęcia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?