W Polsce na tysiąc mieszkańców przypada 2,3 lekarza. To najgorszy wynik w krajach europejskich, a polscy pacjenci przekonują się o tym każdego dnia. Wielomiesięczne kolejki do specjalistów, terminy operacji ratujących zdrowie podawane w latach i permanentne przemęczenie pracujących medyków. To nie zachęca młodzieży do wybierania kierunków medycznych, a bez nich, sytuacja w ochronie zdrowia nie zmieni się.
W Polsce aż 30 procent wszystkich lekarzy skończyło 60 rok życia. W naszym województwie lekarze w tej grupie wiekowej stanowią większość – mówi dr Paweł Czekalski, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Łodzi.
W Łodzi tak wiekowych lekarzy pracuje aż 3.404, podczas gdy młodych medyków, poniżej 30 roku życia, jest zaledwie 1.291, zaś w wieku od 30 do 40 lat pracuje tylko 1.825 lekarzy.
Tegoroczne rozdanie prawa wykonywania zawodu daje nadzieję na zmiany. Pracę w zawodzie od października rozpocznie aż 321 lekarzy i 87 lekarzy dentystów - razem 408 nowych medyków. To rekordowa liczba w Łódzkiem na przestrzeni ostatnich lat. Rok temu prawo wykonywania zawodu otrzymało 340 osób, w 2016 roku - 306, a w 2015 roku już 294.
Sytuacji nie da się naprawić jedną transzą. Taki trend musiałby utrzymać się przez kilka lat, by luka pokoleniowa została zatarta. 400 nowych lekarzy to tak naprawdę znikoma liczba – dodaje dr Paweł Czekalski.
Z absolwentami sześcio- bądź pięcioletnich studiów medycznych na kierunku lekarskim i stomatologicznym pacjenci będą spotykać się w szpitalach i poradniach, w których młodzi lekarze będą odbywać roczny staż podyplomowy. Jest ich tak wielu, że łódzka izba lekarska musiała wnioskować do szpitali o zwiększenie o kilkadziesiąt liczby miejsc stażowych i przyjęcie większej liczby lekarzy. Przez rok medycy poznają pracę na każdym oddziale, by później wybrać specjalizację, z którą chcą się związać.
Najwięcej z nich wybierze tzw. rezydenturę. Ale to od przydzielonej każdemu województwu liczby miejsc rezydenckich zależy, ilu lekarzy będzie mogło szkolić się w łódzkich szpitalach na specjalistów. Tegoroczne jesienne rozdanie, z którego skorzystają ubiegłoroczni stażyści, również jest większe w porównaniu do poprzednich lat.
Na 372 miejscach rezydenckich w woj. łódzkim przez kilka lat najwięcej wyszkoli się internistów (63), kardiologów (20) i ortopedów (20).
Rząd ma kilka lat, by zachęcić ich do pozostania i leczenia w kraju. Ma to zrobić „bon patriotyczny”, czyli dodatek 600 lub 700 zł dla rezydentów, którzy zobowiążą się pracować minimum dwa z 5 lat szkolenia w kraju i podwyżki dla specjalistów.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?