Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najgorszy sezon żółto-czarnych od 16 lat stał się faktem. PGE Skra Bełchatów szósta w PlusLidze

Adam Kieruzel
Nawet brak urazów i kontuzji w fazie play-off nie pozwolił bełchatowianom zachować dobrej dyspozycji z ostatnich spotkań rundy zasadniczej
Nawet brak urazów i kontuzji w fazie play-off nie pozwolił bełchatowianom zachować dobrej dyspozycji z ostatnich spotkań rundy zasadniczej PGE Skra Bełchatów
Siatkarze PGE Skry Bełchatów kończą sezon PlusLigi na szóstym miejscu i jest to najgorszy wynik w historii klubu od 16 lat. Szóstą lokatę bełchatowianie zajmowali w sezonie 2002/2003, a później tylko dwukrotnie zajmowali miejsca poza ligowym podium (4. miejsce w sezonie 2003/2004 oraz 5. miejsce w sezonie 2012/2013).

Żółto-czarni w rywalizacji do dwóch zwycięstw ulegli Cerradowi Czarnym Radom, dla których zajęcie piątego miejsca premiowanego grą w Challenge Cup, jest dużym osiągnięciem. Pierwszy mecz w Radomiu zakończył się wygraną gospodarzy 3:2, później w Bełchatowie to mistrzowie Polski z poprzedniego sezonu zwyciężyli 3:2, a ostatni mecz na Mazowszu, to pewna wygrana gospodarzy 3:0.

Pierwsza partia miała bardzo dziwny przebieg. Najpierw aż 6:1 prowadzili bełchatowscy siatkarze. Później radomianie wzięli się za odrabianie strat i znów zaczęła punktować Skra, a na tablicy wyników było 15:8 dla gości. Sześć oczek z rzędu zdobytych przez Czarnych od tego momentu i potem znów seria ośmiu oczek z rzędu od stanu 17:15 dla Skry spowodowała, że to gospodarze postawili na swoim i wygrali do 19.

Druga partia była nieco mniej szalona, ale bardzo elektryzująca. Na początku siatkarskie show zaprezentowali gospodarze, którzy potem stracili przewagę i przez resztę seta to częściej prowadzili bełchatowianie. Mimo że przyjezdni wygrywali już 22:21, to stracili prowadzenie po raz enty w tym sezonie w samej końcówce i przegrali do 24.

W trzeciej odsłonie radomianie znów zaczęli w efektownym stylu, ale później bełchatowianie podgonili, lecz mimo wszystko gospodarze dociągnęli prowadzenie do końca i wygrali 25:18, a w całym starciu 3:0 i zapewnili sobie piąte miejsce w rozgrywkach PlusLigi.

MVP meczu wybrano rozgrywającego Czarnych Dejana Vinčicia, który w 2012 roku bronił barw PGE Skry i w listopadzie 2012 roku klub rozwiązał z nim kontrakt za porozumieniem stron.

Cerrad Czarni Radom - PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:19, 26:24, 25:18)

Cerrad Czarni: Vinčić, Żaliński, Pajenk, Filip, Fornal, Huber, Ruciak (libero) oraz Ostrowski, Giger, Kwasowski, Wasilewski (libero)

PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Kłos, Wlazły, Szalpuk, Kochanowski, Piechocki (libero) oraz Droszyński, Katić, Teppan, Orczyk

MVP: Dejan Vinčić (Cerrad Czarni Radom)
widzów: 1500

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto