Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na cmentarzu w Bełchatowie „za potrzebą” trzeba iść do toi toia. Kiedy kuria wybuduje toaletę?

Grzegorz Maliszewski
Grzegorz Maliszewski
Mieszkańcy odwiedzający bełchatowski cmentarz wciąż muszą korzystać z prowizorycznych, przenośnych toalet, także zimą, gdy temperatury spadają poniżej zera. Kuria łódzka choć obiecała, że toaleta w kaplicy cmentarnej zostanie oddana do użytku niebawem, wciąż słowa nie dotrzymała. Kolejny termin to koniec marca tego roku.

Bełchatowianie, którzy przychodzą na cmentarz odwiedzić groby zmarłych, wciąż muszą zmagać się z brakiem toalety z prawdziwego zdarzenia. Od ponad roku, każdy kto chciałby „pójść za potrzebą”, musi korzystać z ustawionych za kaplicą cmentarną przenośnych toalet toi toi.

- Na cmentarz przychodzi wiele osób starszych, dla których korzystanie z takiej toalety, szczególnie zimą, jest kłopotliwe. W toi toiu jest zimno i nieprzyjemnie, a na dodatek nie zawsze są utrzymywane w należytej czystości - mówi jeden z mieszkańców, który w sprawie interweniował już w ubiegłym roku. - Według mnie to jest skandal, aby na cmentarzu nie było toalety z prawdziwego zdarzenia, przy tych opłatach, jakie pobierane są za miejsce na cmentarzu - dodaje.

Wcześniej mieszkańcy mogli korzystać z toalety w zamkniętym pomieszczeniu, które znajdowało się w cmentarnej kaplicy. W ubiegłym roku pomieszczenie, w którym była toaleta, zostało wynajęte dla firmy zajmującej się kosmetyką zmarłych. Po naszej interwencji kuria tłumaczyła, że toi toi został postawiony tylko na okres przejściowy. Na czas przebudowy kaplicy. Tłumaczono też, że w planach jest przebudowa i utworzenie niezależnego wejścia do toalety, które nie będzie prowadziło przez kancelarię czy pomieszczenie dla grabarzy. Na początku ubiegłego roku łódzka kuria deklarowała, że w ciągu kilku miesięcy toaleta powstanie. Mieszkańcy odwiedzający cmentarz mieli z niej korzystać już wiosną. Minął jednak rok i... przenośne toalety dalej stoją.

- Remont kaplicy już się dawno skończył, a toi toie nadal stoją - denerwuje się mieszkaniec Bełchatowa. - Ktoś w końcu powinien zrobić z tym porządek. Taka przenośna toaleta może być chwilowym rozwiązaniem na imprezie czy festynie. Ale żeby stała przez ponad rok na cmentarzu?

Ks. Tomasz Bartczak, przewodniczący wydziału gospodarczo-administracyjnego w łódzkiej kurii przyznaje, że budowa nowej toalety opóźnia się ze względu na inne pilne inwestycje, które wykonano na bełchatowskim cmentarzu. Deklaruje jednocześnie, że toi toie będą stały jeszcze przynajmniej do końca marca.

- Przenośne toalety też nie są za darmo i nie mamy interesu w tym, aby je w nieskończoność wynajmować. W ostatnim czasie na cmentarzu mieliśmy inne pilne inwestycje, został wykonany m.in. remont alejek czy też remont kaplicy. Wykonaliśmy kolosalną pracę. Mamy też duże koszty bieżącej działalności, cmentarz płaci horrendalne ceny za śmieci, które ludzie przynoszą. To są tony odpadów - mówi ks. Tomasz Bartczak. - Toi toie są zabezpieczeniem sanitarnym wymaganym w miejscu publicznym - dodaje.

Zapewnia jednocześnie, że toaleta na wiosnę będzie gotowa. Tak więc wygląda na to, że bełchatowianie muszą się jeszcze na krótko uzbroić się w cierpliwość.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto