Mecz dla gospodarzy rozpoczął się bardzo korzystnie, bo już w 4 minucie podopieczni trenera Grzegorza Dziubka objęli prowadzenie 1-0 po strzale Kamila Lewińskiego.
GKS do wyrównania doprowadził w 23 minucie, kiedy to Daniel Ciechański pokonał bramkarza tomaszowian. I taki wynik utrzymał się do końca I połowy.
Drugą tomaszowianie rozpoczęli mało skoncentrowani i 48 i 49 minucie stracili dwa gole po szybkich kontach gości. Najpierw bramkarza Lechii pokonał Marcin Krzywicki, a 60 sekund po nim na listę strzelców wpisał się Adam Nowak. Goście mieli okazję jeszcze podwyższyć rezultat, ale raz golkiper Lechii wygrał pojedynek sam na sam z napastnikiem bełchatowian.
Lechia miała za mało atutów w grze żeby myśleć o korzystnym wyniku. Gracze popełniali zbyt dużo indywidualnych błędów i tracili wiele piłek, niecelnie podając je do swoich partnerów.
GKS lepiej i szybciej operował piłką, po jej przechwyceniu starał się wyprowadzać szybkie kontry i stwarzał sporo zamieszania w polu karnym Lechii.
Tomaszowianie kolejny sparing rozegrają za tydzień (4 lutego) też na swoim obiekcie. Ich rywalem będzie Sokół Aleksandrów Łódzki. Mecz zaplanowano na godz. 12.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?