Krzysztof Kamieniak dostanie sowitą podwyżkę

- Wielu ludzi nawet w dwa miesiące tyle nie zarabia, co nasz wójt dostał samej podwyżki - mówi z niesmakiem pani Anna ze Szczercowa.

Trzeba przyznać, że poprzednia pensja wójta, była najniższą, jaką otrzymywał wójt z terenu powiatu bełchatowskiego. Krzysztof Kamieniak miał identyczne uposażenie zasadnicze i wysokość dodatków, co wójt dysponujących znacznie mniejszym budżetem Drużbic. Zarabiał o 45 zł mniej, ze względu na krótszy czas pracy. Nowa pensja, po podwyżce sytuuje go mniej więcej na poziomie pozostałych wójtów gmin w powiecie bełchatowskim.

Czym po zaledwie nieco ponad półrocznym okresie sprawowania urzędu Krzysztof Kamieniak zasłużył sobie na sowitą podwyżkę? Argument o niskich dotychczasowych zarobkach wójta podają radni, wyjaśniając, dlaczego zdecydowali się dać włodarzowi gminy podwyżkę.

- Podstawową sprawą było to, że wójt do tej pory otrzymywał stosunkowo niskie uposażenie, ale kiedy na początku roku ustalaliśmy wysokość wynagrodzenia wójta, od razu zastrzegliśmy, że jeżeli będzie z nami współpracował, to będzie mógł liczyć na podwyżkę - mówi Karol Kucharski, wiceprzewodniczący rady gminy. - Współpraca między wójtem, a radnymi układa się dobrze, więc zapadła taka decyzja, aby jeszcze teraz, na wakacje mógł otrzymać więcej - dodaje.

Krzysztof Kamieniak na wójta Szczercowa w ubiegłorocznych wyborach startował ze swojego komitetu z poparciem PiS. Wprowadził tylko troje radnych, którzy utworzyli Klub Radnych Niezależnych. Teoretycznie nic się nie zmieniło, bo większość w radzie stanowi klub opozycyjny Gmina Szczerców.

- Każdy radny chce, żeby były inwestycje w jego okręgu i liczymy, że wójt będzie to brał pod uwagę - mówi Karol Kucharski.

Wynagrodzenie wójta Krzysztofa Kamieniaka składa się z czterech składników. Pensja zasadnicza to 5.800 zł brutto (było 4,5 tys.). Do tego dochodzi dodatek funkcyjny - 1800 zł brutto (było 1000 zł). Wójtowi przysługuje też dodatek specjalny, czyli 25 procent (było 20 procent) sumy wynagrodzenia zasadniczego i dodatku specjalnego, czyli w sumie 1900 zł. Jak każdemu samorządowcowi przysługuje mu też dodatek stażowy za wysługę lat. W przypadku Krzysztofa Kamieniaka to 19 proc. pensji zasadniczej, czyli po zmianie 1102 zł brutto.