Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kopalnia Bełchatów. Związkowcy chcą podwyżek dla pracowników

Redakcja
archiwum Polska Press
Kopalnia Bełchatów. Związki zawodowe żądają podwyżek dla załogi i i zwiększenia dodatku za pracę. Czy będzie kolejny spór z dyrektorem?

Pięć związków zawodowych z bełchatowskiej kopalni żąda od dyrektora KWB Bełchatów podwyżek dla załogi i zwiększenia dodatku za pracę. Czy to oznacza kolejny punkt zapalny w relacjach dyrekcji z załogą?

Pod koniec stycznia pięć organizacji związkowych działających w bełchatowskiej kopalni: MK NSZZ Solidarność, ZZ Kadra, Konto, ZZ Górnictwa Węgla Brunatnego oraz Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego, wystąpiło z pismem do dyrektora zakładu. Związkowcy wystosowali żądania płacowe dla załogi, domagając się m.in. dokonania przeszeregowań indywidualnych pracowników kopalni, którzy nie otrzymali podwyżki wynagrodzeń w ubiegłym roku, a także zwiększenia dodatku za pracę w odkrywce oraz utrzymania premii na poziomie nie mniejszym niż 10 procent.

Związkowcy z bełchatowskiej kopalni domagają się również przygotowania projektu protokołu dodatkowego do Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, który ma uwzględniać wprowadzenie m.in. nowych tabel stawek miesięcznego wynagrodzenia oraz nowej wysokości średniej płacy zasadniczej, od której wypłacane są niektóre dodatki do płac.

Żądają również wprowadzenia do ZUZP „zmiany formuły wynagrodzenia bazowego, celem wypłacania określonego dodatku funkcyjnego”.

- Zdecydowaliśmy się na ten krok, ponieważ takie są oczekiwania pracowników kopalni, którzy czekają na podwyżki - mówi Zbigniew Matyśkiewicz, przewodniczący kopalnianej „Solidarności”.

- Przed nami rozmowy i negocjacje z dyrekcją, dlatego o szczegółach nie możemy mówić - podkreśla.

Obecnie zarobki w kopalni są jednymi z najwyższych w regionie. Górnicy zarabiają, w zależności od stopnia zaszeregowania i stażu pracy, średnio od 3,5 do ponad 5 tys. zł na rękę. Jednak zdaniem górników, to także załoga kopalni ma wpływ na ogromny zysk wypracowywany przez PGE, który w pierwszych dziewięciu miesiącach 2017 roku wyniósł blisko 3 miliardy złotych.

Związkowcy podkreślają, że w ostatnich latach systematycznie maleje liczebność załogi, co przekłada się na brak rąk do pracy, bo przyjęcia nowych osób w firmie są rzadkością.

Pod koniec 2017 roku w odkrywce pracowało około 4,8 tysiąca osób. To znacznie mniej niż w ostatnich latach. Tylko w latach 2015-2017 w ramach Programu Dobrowolnych Odejść z pracy w kopalni odeszło blisko 700 osób, otrzymując przy tym sowite odprawy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto