Na pierwsze mistrzostwa Polski zapisała mnie szefowa, stawiając mnie przed faktem dokonanym. Pojechałam zobaczyć, jak takie mistrzostwa wyglądają i zdobyłam drugie miejsce - mówi Agnieszka Mazur, bełchatowianka, mistrzyni Polski i Europy w stylizacji paznokci. - To mi uświadomiło, że idę w dobrym kierunku - dodaje.
Rok później z mistrzostw kraju przywiozła już pierwsze miejsce, którego nie oddaje od kilku lat. Do tego dochodzą sukcesy na arenie międzynarodowej, jak mistrzostwo Europy z Monachium, czy z Londynu. Właśnie dzisiaj wylatuje do stolicy Wielkiej Brytanii na kolejne zawody.
- Na pewno będę się maksymalnie stresować, bo zawsze tak mam, ale nie nastawiam się tym razem na sukces, ponieważ nie miałam zbyt wiele czasu na treningi, a konkurencja w tych mistrzostwach jest ogromna - podkreśla Agnieszka. - Żeby osiągnąć sukces nazawodach mistrzowskich musisz być jak sportowiec, trenować codziennie - dodaje.
Czasami czas na treningi trzeba znaleźć pomiędzy klientkami, które szczelnie wypełniają grafik oraz... remontem. Bo działający pod marką Indigo, renomowanej firmy produkującej lakiery i wszelkie produkty potrzebne do stylizacji paznokci, salon przy ul. Wojska Polskiego zmienił właśnie image i nazwę na „Adrien”. Jak mówi, na razie po cichu, to ma być początek budowy własnej sieci salonów.
Na razie w salonie pracuje Agnieszka i dziewczyny, które sama wyszkoliła. Prowadzenie szkoleń dla kosmetyczek, które chcą zajmować się zawodowo upiększaniem paznokci, to jedna z ważnych gałęzi jej działalności.
- Moment, w którym uzyskałam tytuł instruktora i prawo do prowadzenia szkoleń i nadawania certyfikatów, był też chwilą, kiedy zaczęłam jeździć na konkursy i zawody stylizacji paznokci - mówi Agnieszka Mazur.
Samych konkursów jest wiele, bo praktycznie każdy producent działający w tej branży organizuje swoje mistrzostwa. Agnieszka Mazur nie wraca z nich nigdy bez pucharu. Ma już ich pokaźną kolekcję i... problem z miejscem, gdzie je ustawiać. Oprócz splendoru i uznania w branży konkursy potrafią dać wymierną korzyść finansową.
- To zależy od organizatora, na mistrzostwach Europy w Londynie dostaje się właściwie tylko medal, ale to jest prestiż. Natomiast z krajowych zawodów wracałam czasami z kilkudziesięcioma tysiącami złotych w produktach, które potem wykorzystuję w pracy w salonie - podkreśla Agnieszka Mazur, która w dynamicznie rozwijającej się branży stylizacji paznokci, ma już renomę jednej z najlepszych stylistek w Polsce i Europie. Choć mało kto o tym wie w Bełchatowie, także wśród jej klientek.
A sama Agnieszka Mazur podkreśla, że jest szczęściarą, bo robi w życiu to, co kocha. Od zawsze.
- Już w szkole pielęgnowałam i malowałam paznokcie wszystkim koleżankom - podkreśla z uśmiechem. - Siadały po kolei na przerwie, a ja malowałam - dodaje.
I jak dodaje, jest samoukiem.
- Wszystko, swój warsztat, wypracowałam sama, oczywiście biorąc udział w przeróżnych szkoleniach - podkreśla bełchatowianka. - Od początku wiedziałam, że to będzie mój sposób na życie - tłumaczy.
Współpraca z renomowanym producentem to szansa, która otwiera możliwości udziału w mistrzowskich zawodach na całym świecie. Na razie Agnieszka Mazur uczestnicząc w zawodach zwiedziła kawał Europy. Ale jak mówi, jej marzeniem są przyszłoroczne mistrzostwa świata, które odbędą się w Las Vegas.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?