- Zgrupowanie było bardzo udane, bo udało nam się przeprowadzić aż czternaście treningów na trawiastych boiskach oraz rozegrać trzy ciekawe mecze kontrolne - mówi trener PGE GKS Kamil Kiereś. - Dzięki temu łatwiej było sprawdzić nowe ustawienia, a także wkomponować pozyskanych zimą zawodników.
Jedyne z czego Kiereś może być niezadowolony, to urazy piłkarzy. - Mieliśmy pecha głównie do urazów mechanicznych, niezależnych od obciążeń treningowych, czyli albo wynikających z kontaktów z przeciwnikiem albo od nieszczęścia - mówi. Przypomnijmy, że w trakcie zgrupowania urazów doznali BuzałaKamil Kosowski, Miroslav Bożok, Mateusz Mak i Damian Zawieja. Dodatkowo problemy ze zdrowiem miał Jacek Popek, który się przeziębił i przez krótki czas też nie mógł ćwiczyć.
Po zgrupowaniu Kiereś uznał, że zawodnikom należy się chwila odpoczynku, więc w czwartek piłkarze będą mieli dzień wolny. Do pracy wrócą w piątek, gdy o godz. 10.30 rozpoczną trening. Z kolei dzień później rozegrają ostatni sparing przed startem wiosennej serii ekstraklasy z Dolcanem Ząbki. Mecz zaplanowany jest na stadionie przy ul. Sportowej o godz. 12. Kibice będą mogli zobaczyć m.in. nowych graczy, którzy zimą wzmocnili zespół - braci Michała i Mateusza Maków oraz Pawła Giela z Ruchu Radzionków, a także Kamila Wacławczyka z KS Polkowice i Macieja Wilusza z MKS Kluczbork. Kiereś jest przekonany, że ich pozyskanie zdecydowanie zwiększy rywalizację w drużynie PGE GKS.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?