Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Interaktywna mapa powie, gdzie biją i kradną

Karolina Wojna, (daga)
Fot. Dariusz Śmigielski
Gdzie lepiej nie iść, żeby nie dostać po głowie? Gdzie szczególnie uważać na portfel? Gdzie lepiej nie parkować samochodu, bo odjedzie nim złodziej? Już za miesiąc na te pytania piotrkowianom codziennie będzie odpowiadać interaktywna mapa miasta, na której będą aktualizowane informacje z policyjnych kronik.

Wrzucane do internetu dane mają informować i ostrzegać mieszkańców, a urzędnikom i policji podpowiedzieć, co robić, żeby było bezpieczniej.
 Wszystko ruszy już we wrześniu i będzie owocem współpracy magistratu i policji. Piotrkowska Mapa Bezpieczeństwa technicznie ma być modyfikacją istniejącej na portalu miasta interaktywnej mapy Piotrkowa. 
- Tylko, że zamiast informacji np. o hotelach, będą informacje o przestępstwach i ich lokalizacja - wyjaśnia Bogdan Munik, sekretarz miasta.

Na mapie, jak dodaje, Piotrków zostanie podzielony na 12 rewirów dzielnicowych, a informacje o bezpieczeństwie w formie symboli graficznych będą prezentowane na czterech płaszczyznach. Pierwsza będzie obejmować zagrożenia przestępczością kryminalną, co oznacza tyle, że na mapce miasta, z wyszczególnieniem ulic będą umieszczane informacje o rozbojach, bójkach i pobiciach, kradzieżach aut, czy kradzieżach z włamaniem i uszkodzeniach mienia.


Druga płaszczyzna to zagrożenia w ruchu drogowym, czyli informacje o kolizjach, wypadkach. Kolejna odsłona mapy uwypukli rejony i miejsca ogólnie zagrożone przestępczością, a czwarta to inicjatywa magistratu, który udostępni co rano informacje, gdzie danego dnia będzie stał fotoradar. Ta, kontrowersyjna dla niektórych mieszkańców inicjatywa, według Munika, nie będzie strzałem w stopę. Jak tłumaczy, miastu nie chodzi o to, aby uchronić kierowców przed mandatem, ale przyzwyczaić do zdejmowania nogi z gazu. 


- Nasz cel to szeroko zakrojona informacja, która będzie pełniła funkcję prewencyjno-wychowawczą dla mieszkańców, a nam i policji pozwoli poprawić czy zmienić organizację ruchu czy liczebność patroli w miejscach, gdzie to będzie konieczne - argumentuje sekretarz, który w przyszłości chce poszerzyć mapę o kolejną płaszczyznę, tym razem zagrożeń pożarowych.

Graficznie rozrysowany biuletyn policyjny na pewno zaspokoi ciekawość piotrkowian, ale czy odzwierciedli realną mapę zagrożeń przestępczością w Piotrkowie? Czy w ogóle da się coś takiego ustalić na podstawie statystyk? Tu wątpliwości ma sama policja. 
- Nie można jednoznacznie wskazać miejsc szczególnie zagrożonych z uwagi na to, że w zależności do jakiego przestępstwa dochodzi, występują one w różnych rejonach miasta - mówi Małgorzata Mastalerz, rzecznik prasowy KMP w Piotrkowie, a jej opinia jest oparta na doświadczeniu naczelników kilku wydziałów.


Gdyby jednak podjąć próbę zanalizowania statystyk policyjnych pod kątem geograficznym, to policji udaje się stworzyć spójny obraz. Wynika z niego, że np. rozboje najczęściej zdarzają się na terenie przyległym do pubów, dyskotek (centrum miasta, dworzec PKP, rejon ul. Wojska Polskiego między ul. POW, a wiaduktem kolejowym oraz rejon ulicy Czarna Droga przy Osiedlu Piastowskim); kradzieże - w rejonie hali targowej, ul. Wojska Polskiego (Kaufland), targowiska i giełdy przy ul. Dmowskiego. Uszkodzeń mienia (najczęściej samochodów i urządzeń użyteczności publicznej) najwięcej jest na os. Słowackiego Północ i Słowackiego Południe; kradzieży z włamaniem - w dzielnicach domów jednorodzinnych, na os. Łódzka Pawłowska i Wyzwolenia, a kradzieży aut na parkingach os. Słowackiego Północ i Południe oraz na parkingu przy stacji paliw przy ul. Łódzkiej. Jak wynika z zestawienia, generalnie, zagrożenie czyha wszędzie...


W Bełchatowie wszelkie próby wskazania bardziej i mniej niebezpiecznych okolic kończą się fiaskiem. Policjanci przyznają, że na prośby o wskazanie tych najgroźniejszych rejonów, jeżą im się włosy. Bo statystyki nie oddają faktycznego stanu rzeczy. Taka specyfika miasta.


- Bełchatów jest relatywnie bezpiecznym miastem - mówi Sławomir Szymański, rzecznik bełchatowskiej policji. - Nasze statystyki to nie jest operowanie wielkimi liczbami, trudno wobec tego mówić o powtarzalności zdarzeń czy występowanie jakichś tendencji. Tworzenie na tej podstawie jakiejś mapy zagrożeń nie przyniesie żadnych wymiernych efektów.


Przykład? Choćby kradzieże aut. W 2010 roku najwięcej skradziono ich z os Dolnośląskiego. Zaraz potem było osiedle Okrzei. 
- Czy dlatego, że to najbardziej niebezpieczne miejsca i lepiej tam samochodów nie parkować? - pyta retorycznie Szymański. - Nie, po prostu to osiedla największe, i parkingów też jest tam najwięcej. Ot, i całe tłumaczenie. Po jednym aucie ukradziono z ul. Cegielnianej, Reymonta i ze Słoku. Ale to wcale nie świadczy przecież, że w tych okolicach lepiej nie zostawiać samochodu!


Przed wakacjami z kolei zdarzyły się w Bełchatowie przypadki kradzieży torebek damskich. Tu też nie można powiedzieć, że złodzieje grasują w jakimś rewirze. Jedną np. ukradziono na ul. Okrzei w okolicy budynku sądu, inną na cmentarzu.
- Utarte opinie o określonych ulicach też się nie potwierdzają w statystykach - dodaje Szymański. - Pokutuje mit, że np. ul. Pabianicka należy do niebezpiecznych. Statystyki tego nie potwierdzają.


Gdy ustalano, gdzie będą delegowane patrole ponadnormatywne opłacane przez magistrat, najbardziej niebezpieczne miejsca mieli wytypować policjanci wspólnie z urzędnikami. I co się okazało? Że patrole trzeba delegować wszędzie, od os. Słonecznego, przez Tysiąclecia, po Przytorze, Okrzei, POW czy Dolnośląskie. Bo nie ma miejsc, gdzie poczucie bezpieczeństwa wśród mieszkańców może być dramatycznie niższe.


Podobne wrażenia ma policja w Tomaszowie, gdzie jak mówi rzecznik, asp. sztab. Marek Orzelski, ilość przestępstw rozkłada się równomiernie, nie ma bardziej lub mniej bezpiecznego rejonu miasta. 
Jego szef, nadkom. Mirosław Domański, o mapie wypowiada się pozytywnie, choć na podstawie doświadczeń z poprzedniej jednostki, gdzie wirtualna mapa działała, obawia się, że może ona przynieść skutek odwrotny od zamierzonego. - Im tych kropek będzie się pojawiać więcej, tym mieszkańcy mogą poczuć większe zagrożenie... - mówi.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto