Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GKS Bełchatów podejmuje Śląsk Wrocław

Paweł Hochstim
Grzegorz Fonfara i jego koledzy z PGE GKS tęsknią za zwycięstwami w ekstraklasie
Grzegorz Fonfara i jego koledzy z PGE GKS tęsknią za zwycięstwami w ekstraklasie fot. Dariusz Śmigielski
Dawid Nowak znalazł się po raz pierwszy od dłuższego czasu w meczowej osiemnastce PGE GKS Bełchatów na spotkanie ze Śląskiem Wrocław. To znakomita wiadomość dla trenera Kamila Kieresia, bo Nowak lubi strzelać gole zespołom, które myślą lub myślały o jego zatrudnieniu.

Właściciel Polonii Warszawa Józef Wojciechowski na dźwięk nazwiska Nowak pewnie dostaje drgawek, bo nie dość, że napastnik PGE GKS był jednym z nielicznych, którzy odrzucili jego miliony, to jeszcze regularnie strzela jego drużynie gole. Z kolei w ubiegłym sezonie Nowak trafił do bramki Widzewa, a jeszcze kilka miesięcy wcześniej mówiło się, że łodzianie chętnie pozyskaliby bełchatowskiego napastnika.

A gdzie miał przenieść się w tym roku Nowak? Do Śląska Wrocław. Był moment, że piłkarz był praktycznie dogadany z nowym pracodawcą, a wrocławscy działacze przyjeżdżali do Bełchatowa, by domówić kwotę, za którą będą mogli kupić Nowaka i Mateusza Cetnarskiego. Ostatecznie, ku zaskoczeniu wszystkich, Nowak w ostatniej chwili się wycofał i do Śląska przeniósł się tylko Cetnarski. A spotkał tam swojego byłego trenera Oresta Lenczyka i dawnego kolegę z drużyny Dariusza Pietrasiaka.

Z dwójki byłych graczy PGE GKS pewnie zagra tylko Pietrasiak, który w drugiej linii powinien zastąpić Dariusza Sztylkę. Pietrasiak miał ostatnio trochę kłopotów osobistych, bo został zatrzymany przez policję, gdy spowodował kolizję drogową prowadząc samochód pod wpływem alkoholu. Śląsk nie zdecydował się na dyscyplinarne rozwiązanie kontraktu, a jedynie ukarał swojego piłkarza dotkliwą grzywną.

Z pewnością ze wszystkich eksbełchatowian najlepiej przywitany przez kibiców będzie trener Lenczyk, który wśród fanów GKS cieszy się znakomitą opinią. Wszystko dzięki sezonowi 2006/2007, gdy bełchatowska drużyna pod wodzą Lenczyka zajęła drugie miejsce w ekstraklasie. Ale w Bełchatowie nie brakuje też takich, którzy nie chwalą Lenczyka za wicemistrzostwo, a ganią za przegranie mistrzostwa. Jeszcze na kilka kolejek przed końcem sezonu przewaga GKS nad Zagłębiem Lubin była na tyle pokaźna, że bełchatowianie byli jedną nogą na najwyższym stopniu podium. A jednak zajęli drugie miejsce.

Za drugie miejsce w tabeli niejeden kibic oddałby bardzo wiele, bo sytuacja bełchatowskiej drużyny jest słaba. Zespół prowadzony najpierw przez Pawła Janasa, a następnie przez Kamila Kieresia wygrał zaledwie jeden mecz i plasuje się w dolnych rejonach tabeli.

Mecz ze Śląskiem rozpocznie się o godz. 13.30.

Prawdopodobne składy
PGE GKS:
Sapela - Modelski, Szmatiuk, Lacić, Mysiak - Wróbel, Fonfara, Bożok, Baran, Kosowski - Żewłakow. Trener: Kamil Kiereś.

Śląsk: Kelemen - Socha, Celeban, Fojut, Pawelec - Sobota, Elsner, Pietrasiak, Mila, Madej - Diaz. Trener: Orest Lenczyk.

Sędziuje: Marcin Borski (Warszawa)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto