Gdzie zjeść w Piotrkowie i Bełchatowie?

Działają knajpy oferujące kuchnię włoską, chińską, argentyńsko-meksykańską, arabską, czy nawet koreańską.


Od niedawna bełchatowianie mogą także posmakować tradycyjnego amerykańskiego jedzenia. Gigantyczne hamburgery świeżo wypieczone na grillu, sos barbecue, a na ścianach kultowe postacie amerykańskiej popkultury m.in. Elvis, Marylin Monroe czy Audrey Hepburn. Tak pokrótce można opisać klimat lokalu "Americano", który od niedawna działa na ul. Czaplinieckiej u zbiegu z Al. Włókniarzy.


- Takiego lokalu dotąd w mieście nie było, dlatego postanowiliśmy zaryzykować i zobaczymy co z tego wyjdzie - mówi Mirosława Kubik, właścicielka lokalu. - Restauracja jest inspirowana amerykańskimi jadłodajniami przepełnionymi klimatem lat 50-tych i 60-tych.

Steków jeszcze nie można zjeść u nas, bo z polskiej wołowiny trudno jest zrobić dobry stek. Dlatego sztandarowym daniem będą hamburgery. Będzie też można posłuchać dobrej muzyki - dodaje.


Muzyka, ale klimatyczna jest też ważnym elementem piotrkowskiej Sakkary. W restauracji przy ul. Młynarskiej od progu wita zapach orientalnych przypraw m.in. kardamonu. 


- Są oryginalne, arabskie, przykładamy dużą wagę do tego, żeby nasze produkty były najwyższej jakości - mówią Agnieszka i Marcin Chybałowie, właściciele restauracji, w której menu króluje shoarma z wypiekaną na miejscu pitą.


W świat orientu gości wprowadza wystrój, m.in. oryginalne, bajecznie zdobione lampy z tykwy, które Marcin Chybała robił własnoręcznie zainspirowany podróżą do Turcji. Na ścianach nie brakuje pamiątek z innych egzotycznych podróży. Uwagę przykuwa akwarium z różnobarwnymi paletkami. 


Dla tych, którzy cenią swojskie smaki, w Piotrkowie punktem wartym odwiedzenia jest Restauracja U Dunina oferująca m.in. dziczyznę.

W Bełchatowie smacznego polskiego jadła można popróbować w restauracji "Kubuś", gdzie można zjeść m.in. tradycyjny polski żurek, czy schabowego, ale też wyśmienite placki po węgiersku.