Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do pokornych posłów nie należę

Rafał Klepczarek
Cezary Olejniczak: Nie ukrywam, że niektóre wystąpienia przedstawicieli rządu, a także kolegów z ław poselskich podnoszą mi ciśnienie
Cezary Olejniczak: Nie ukrywam, że niektóre wystąpienia przedstawicieli rządu, a także kolegów z ław poselskich podnoszą mi ciśnienie Archiwum
Do pokornych posłów nie należę. O tym, czym zajmuje się w Sejmie RP jedyny parlamentarzysta z powiatu łowickiego, rozmawiamy z Cezary Olejniczakiem, posłem Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Rafał Klepczarek (RK): - W poprzednim wywiadzie udzielonym dla "Naszego Miasta" w ogólnych zarysach opowiedział Pan o swojej pracy poselskiej na rzecz mieszkańców powiatu łowickiego. Czytelnicy chcieliby poznać zakres Pańskiej działalności w samym Parlamencie RP.
Cezary Olejniczak (CO): - Podczas spotkań z mieszkańcami odnoszę wrażenie, że według nich praca posła polega na bieganiu po korytarzach sejmowych i udzielaniu wywiadów, no i czasem udziale w posiedzeniach Sejmu RP. A przecież tak nie jest. Każdy z nas pracuje w co najmniej dwóch komisjach sejmowych i zespołach tematycznych. Ich posiedzenia odbywają się regularnie co dwa tygodnie według ustalonego planu pracy. Do każdego posiedzenia trzeba się przygotować, czytając wiele dokumentów, opinii, uzasadnień. Spotkać się z ekspertami, porozmawiać z zainteresowanymi. Ja z racji swoich zainteresowań i wykształcenia wybrałem dwie komisje: gospodarki oraz ds. rolnictwa i rozwoju wsi. Działam też w 16 zespołach tematycznych.

RK: - Proszę zatem przybliżyć, czym zajmuje się komisja gospodarki i jakimi problemami się zajmowała?
CO: - Do zakresu działania komisji gospodarki należą sprawy polityki gospodarczej, a w szczególności: restrukturyzacji gospodarki, efektywności przemysłu, handlu międzynarodowego i wewnętrznego, technologii, inwestycji bezpośrednich i udziału kapitału zagranicznego, a także samorządu pracowniczego, gospodarczego i pracodawców oraz sprawy związane z tworzeniem właściwych podstaw prawnych dla funkcjonowania i rozwoju mikroprzedsiębiorców, małych i średnich przedsiębiorców, dostosowywania norm prawnych do potrzeb i możliwości działania takich przedsiębiorców, sprawy rozwoju rzemiosła, spółdzielczości oraz działalności gospodarczej w zakresie drobnej wytwórczości oraz usług, a także sprawy ochrony przed działaniem monopoli, w szczególności monopoli naturalnych, zapewniania wolności konkurencji na rynku, zasadności koncesjonowania zawodów i działalności gospodarczej, przeciwdziałania monopolizacji oraz ochrony praw konsumenta.
Zakres działania komisji jest szeroki i bardzo pojemny. Wszystkie tematy, jakimi się w komisji zajmujemy, są bardzo ważne dla naszej gospodarki i jej wytwórców. Nie sposób wymienić w krótkim wywiadzie wszystkich problemów, nad rozwiązaniem których pracuje komisja. Zajmowaliśmy się jednak między innymi: poselskim projektem dotyczącym zmiany prawa geologicznego i górniczego, rządowymi pomysłami nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych, pracami nad zmianami w Kodeksie Pracy czy też prawem energetycznym.
Nikt nie jest aż tak wszechstronnie wykształcony w tylu dziedzinach, stąd potrzeba dobrego przygotowania się do każdego posiedzenia komisji, wertowania wielu dokumentów i zbierania opinii fachowców. Na przykład kwestia bezpieczeństwa energetycznego również była jednym z obszarów mojego zainteresowania. Praca nad "OZE" była bardzo ciekawym doświadczeniem, które pozwoliło mi na inne spojrzenie na kwestie odnawialnych źródeł energii. Rząd powinien zmierzać do urealnienia działań w zakresie polityki energetycznej m.in. na rzecz energooszczędności oraz ograniczania wzrostów cen energii.

RK: - Ale chyba komisja ds. rolnictwa z racji wykształcenia i miejsca zamieszkania, nie jest dla Pana aż tak absorbująca?
CO: - To prawda, ale tylko dlatego, że sam jestem ze wsi, nadal na niej mieszkam, zajmuję się sadownictwem i sprawy rolników, mieszkańców wsi są mi bardzo bliskie. Proszę jednak spojrzeć na to, jaki jest zakres działania tej komisji . Należą do niej sprawy rolnictwa, ogrodnictwa, sadownictwa, skupu płodów rolnych, hodowli, spółdzielczości rolniczej, gospodarki i ochrony gruntów rolnych i leśnych, zaopatrzenia wsi i rolnictwa w środki produkcji, w tym melioracji i zaopatrzenia wsi w wodę, przemysłu spożywczego, rybactwa śródlądowego, rybołówstwa morskiego oraz przetwórstwa rybnego, społeczno-zawodowych organizacji rolników i sytuacji socjalno-bytowej ludności wiejskiej. A to przecież jeszcze nie wszystko. Zajmujemy się także określaniem kierunków demonopolizacji organów i struktur zajmujących się działalnością rolniczą oraz rozwojem i modernizacją infrastruktury wsi, a także problematyką związaną z oświatą i doradztwem rolniczym. Sporo tego i w każdej dziedzinie jest coś do zrobienia, poprawienia czy uchwalenia zupełnie nowych rozwiązań. W ostatnim czasie bardzo bulwersowała mnie sprawa skażenia żywności, szczególnie afery mięsne, które przetoczyły się przez nasze województwo rozlewając się na cały kraj. Dlatego zorganizowałem w Sejmie RP konferencję z udziałem kierownictw instytucji i firm odpowiedzialnych za bezpieczeństwo polskiej żywności. Jestem orędownikiem powstania jednej instytucji odpowiedzialnej za polską żywność. Obecnie sanepid podlega ministerstwu zdrowia, a służby weterynaryjne ministerstwu rolnictwa. Kontrole i decyzje obu instytucji są czasami sprzeczne i nieskoordynowane.

RK: - Prześledziłem Pana wystąpienia z trybuny sejmowej i oceniam, że do zbyt pokornych posłów Pan nie należy...
CO: - Oj, to prawda, ale niektóre wystąpienia przedstawicieli rządu, a także moich kolegów z ław sejmowych tak podnoszą mi ciśnienie, że korzystam ze swojego prawa do głosu i mówię, co myślę. Do szału doprowadza mnie brak wyobraźni wnioskodawców przy uchwalaniu nowego prawa, niesprawiedliwe dla najsłabszych rozwiązania i wypowiadane przy tej okazji frazesy. Wtedy wstaję i wyrażam swoją dezaprobatę. A że z natury mam donośny głos, a mikrofon jeszcze go potęguje, to moje słowa docierają do najdalszych zakątków izby obrad.

RK: - Jakie najważniejsze tematy poruszał Pan z sejmowej mównicy?
CO: - Zabrałem głos już ponad dwieście razy i każdy poruszany przeze mnie temat był, w moim odczuciu, bardzo ważny. Jakie przyjąć kryteria dla oceny wagi mojego wystąpienia? Czy to, że ostro sprzeciwiałem się podniesieniu wieku emerytalnego, szczególnie dla kobiet, czy gdy mówiłem o dopłatach do mleka? A może to wystąpienie, gdy zarzucałem rządowi bierność w sprawach polityki energetycznej, czy też dopominałem się o większą subwencję dla gmin na oświatę i dopłaty dla przedszkoli? Mówiłem też o zmniejszanych środkach pochodzących z funduszy europejskich na rozwój obszarów wiejskich, o rosnącym bezrobociu w małych miasteczkach i na wsi zarzucając rządowi zbyt małe zainteresowanie tymi obszarami.
Zresztą wszystkie moje wystąpienia są dostępne na mojej stronie internetowej i na stronach sejmowych, więc ocenę ich jakości i wagi pozostawiam opinii społecznej.

RK: W Internecie dostępne są także Pańskie interpelacje i zapytania poselskie. Dużo tego...
CO: - Moim zadaniem, jako posła, jest interweniowanie wszędzie tam, gdzie są nieprawidłowości lub ludziom dzieje się krzywda. Moje interwencje i zapytania obok spraw związanych z działalnością w komisjach dotykają również innych dziedzin, także lokalnych czy nawet bardzo osobistych, dla ludzi którzy proszą mnie o pomoc. Wnosiłem chociażby do ministra zdrowia w sprawie nieprawidłowych kontraktów z NFZ czy zbadania przyczyn śmierci dziecka, opłat za abonament telewizyjno-radiowy czy niszczenia prywatnych lasów przez zwierzynę z obszarów łowieckich. Interpelowałem również w sprawie remontów dróg lokalnych przez GDDKiA, deregulacji zawodów czy ostro sprzeciwiałem się przeciwko likwidacji sądów w Łowiczu, Łęczycy i Zduńskiej Woli. Naprawdę w krótkim wywiadzie trudno wymienić wszystkie sprawy, którymi zajmuję się na co dzień. Serdecznie zapraszam więc na moją stronę internetową: http://www.cezary-olejniczak.pl/.

RK: Dziękuję za rozmowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto