Fotoradar w Świętochłowicach w tym roku zrobił prawie 6 tysięcy zdjęć
Fotoradar w Świętochłowicach strażnicy miejscy dzierżawili w tym roku dwa razy- wiosna i jesienią. - Przez cztery miesiące, od marca do czerwca, wykonaliśmy 4 tysiące 549 zdjęć, a od września do listopada 1 tysiąc 362 – informuje Bogusław Buliński, komendant Straży Miejskiej w Świętochłowicach. Jednak część z tych zdjęć została odrzucona z powodów technicznych. – Zdarza się, że nie można odczytać tablic rejestracyjnych samochodu – dodaje komendant.
Według danych statystycznych wynika, że fotoradar spełnia swoją rolę i jest przestrogą dla kierowców.
Jesienią fotoradar był ustawiony na ulicach Wojska Polskiego i Bytomskiej. – Zdarzają się przypadki, że kierowcy mkną ulicą Bytomską ponad 100 km/h, pomimo tego, że jest ograniczenie do 50 km/h – wyjaśnia Buliński.
Okazuje się, że częściej przepisy w naszym mieście łamią kierowcy z sąsiednich miast: Rudy Śląskiej, czy też z Bytomia. Natomiast około 10 proc. mandatów było wypisanych właścicielom samochodów ze Świętochłowic.
Już wiadomo, że w przyszłym roku straż miejska znów planuje wydzierżawić fotoradar.
Fotoradar w Świętochłowicach potrzebny - uważają internauci
Jak informują urzędnicy, od kwietnia do czerwca mandaty zostały spłacone na kwotę 6 tys. 550 zł, a od września do listopada na kwotę 130 839,01 zł. - Dochody z mandatów mogą być przeznaczane na wydatki bieżące np. na remonty dróg, chodników, oświetlenia ulicznego, utrzymanie zieleni w pasie drogi, utrzymanie znaków drogowych, remonty placówek oświatowych - wyjaśnia Krzysztof Maciejczyk, rzecznik UM w Świętochłowicach.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?