Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dr Anna Andrzejewska o bezpieczeństwie w internecie

[email protected]
dr Anna Andrzejewska
dr Anna Andrzejewska
Tydzień na rzecz Bezpiecznego Internetu trwa od poniedziałku w Bełchatowie. Jak mówi dr Anna Andrzejewska, pedagog w zakresie edukacji informatycznej i medialnej, ekspert w dziedzinie zagrożeń cyberprzestrzeni, pracownik Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, członek Zespołu ds. Bezpieczeństwa Dzieci w Cyberprzestrzeni przy Rzeczniku Praw Dziecka RP, tylko rodzice mogą nauczyć dziecko mądrego i świadomego korzystania z komputera i Internetu. A rodzicielska miłość i uwaga to najlepsze bufory bezpieczeństwa.

Tydzień na rzecz Bezpiecznego Internetu w Bełchatowie organizuje Społeczna Akademia Nauk i Komenda Powiatowa Policji w Bełchatowie. Jedną z prelegentek konferencji poświęconej bezpieczeństwu w sieci była dr Anna Andrzejewska, pedagog w zakresie edukacji informatycznej i medialnej, ekspert w dziedzinie zagrożeń cyberprzestrzeni, pracownik Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, członek Zespołu ds. Bezpieczeństwa Dzieci w Cyberprzestrzeni przy Rzeczniku Praw Dziecka RP, która opowiedziała o zagrożeniach jakie niesie ze sobą globalna sieć i o tym, jak sobie z nimi radzić.

Jak oswajać malucha z komputerem i czy w ogóle to robić?
- Tak, trzeba to robić. Ale co najważniejsze w odpowiednim wieku i zgodnie z określonymi zasadami celowego i racjonalnego korzystania z tych narządzi. Komputer i Internet w życiu dziecka w pierwszej kolejności stają się najlepszymi zabawkami, a dopiero później narzędziami edukacji. Dodajmy jednak, że tradycyjne lalki i inne zabawki mające wielowiekową tradycję, ale także – co najważniejsze – jako przedmioty realnego świata rzeczywistego coraz częściej zastępowane są przez nowe media cyfrowe. Te zaś nie mogą dzieciom zastępować naturalnego rozwoju, kształtowania osobowości. Media cyfrowe są narzędziami prezentującymi rzeczywistość wirtualną wykreowaną przez programistów. Świat przedstawiany w nich jest inny, atrakcyjniejszy, ciekawszy. Nie dziwmy się zatem, że także tradycyjna bajka opowiadana czy czytana przez rodziców staje się nudna, nieciekawa. Niepokojącym jest jednak i to, że funkcje rodziców i ich zabawa z dziećmi zastępowana jest najnowszymi urządzeniami. Zainteresowanie komputerem, ze względu na jego możliwości zabawy, interakcji, symulacji, animacji, dźwięku i modelowania będzie systematycznie rosło. Nie wstawiajmy komputera do pokoju dziecka, powinien stać w ogólnodostępnym miejscu. Dziecko za naszą zgodą i w określeniu o pewne zasady powinno z niego korzystać. Nie dobrze jest ,jeśli w domu każdy ma swój komputer i można z niego w dowolnym czasie i w nieograniczony sposób. Nie może nabierać przekonania, że ten sprzęt jest wyłącznie jego i nikt inny nie ma do niego dostępu. Przede wszystkim dziecko do 5 roku życia nie powinno w ogóle korzystać z komputera. Powinno bawić się z rówieśnikami w świecie realnym. Dzięki temu wchodzi w relacje społeczne, uczy się prawidłowych zachowań, kształtują się jego postawy do ludzi i otaczającego świata. Oczywiście można dziecko oswajać z komputerem, ale powinno mieć to miejsce pod opieka dorosłych. To rodzic ma za zadanie wprowadzać dziecko w świat mediów i uczyć, jak mądrze z nich korzystać. Nie wolno zostawiać małego dziecka samego przed komputerem.

W sklepach jest mnóstwo gier dla dzieci. Czy pozwolić dzieciom w nie grać?
- Oczywiście, że należy pozwolić grać dzieciom w gry komputerowe, ale pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim dzieci do piątego roku życia nie powinny w ogóle grać w gry komputerowe. Starsze mogą grać ale w gry edukacyjne pod nadzorem rodziców. Dzieci powyżej 10-12 roku życia mogą w nie grać ale pod warunkiem, że rodzic sprawdził jaka jest to gra oraz kontrolują czas przebywania przed komputerem oraz fakt, że są to gry, w których nie pojawia się agresja i przemoc. To rodzice powinni decydować o doborze gier stosując zasadę – moje dziecko nie gra w agresywne gry. To rodzice w największym stopniu mają wpływ na prawidłowy i wszechstronny rozwój dziecka, ale także rozwój zainteresowań.
Gry powinny być bardzo skrupulatnie dobierane do wieku dziecka, jego możliwości poznawczych i emocjonalnych, najlepiej gdy będą to edukacyjne gry komputerowe, które rozwijają zdolności intelektualne i wiedzę dziecka. Nabywa ono lepszych umiejętności manualnych, potrafi szybciej analizować, uczy się porównywania.
Niestety praktyka pokazuje, że rodzice nie wprowadzają swoich pociech w świat gier komputerowych. To nie gry są niebezpieczne, niebezpieczna jest niewiedza oraz przekonanie, że dziecko samo potrafi wybrać najlepszą grę dla siebie. Dzieci mają dowolny dostęp do ich zasobów także sieciowych. Głównym kryterium doboru gier jest powszechnie panująca moda wśród młodych ludzi.
Niektóre gry komputerowe są szczególnie niebezpieczne, ponieważ pozwalają symulować i kreować rzeczywistość, bardzo często zawierając obrazy agresji i przemocy, które charakteryzują się ogromnym, wręcz niewyobrażalnym okrucieństwem i sadyzmem. Mimo, że jest to przemoc symulowana, nie mająca miejsca w rzeczywistości, nie należy tego bagatelizować. Symulowane obrazy przemocy, a właściwie samodzielne jej realizowanie w grach komputerowych, prowokuje dzieci do powtarzania okrutnych zachowań, które są nagradzane, przejściem do następnego etapu gry lub specjalnym bonusem. Natychmiastowy efekt wyraża się w agresywnych myślach i wyobrażeniach o wrogich emocjach, natomiast długotrwały skutek jest związany z kształtowaniem agresywnych skryptów poznawczych i może prowadzić to do trwałych zmian w strukturze osobowości gracza. Sposób przedstawiania przemocy grach komputerowych powoduje, że użytkownik nabiera przekonania o powszechności agresji w świecie, akceptując ją jako element relacji międzyludzkich. Ważnym czynnikiem wpływającym na oswajanie się dzieci z przemocą jest to, że przemoc w grach nie jest karana, tylko nagradzana. Gry o charakterze agresywnym powodują znieczulenie na agresję wobec ludzi. Duże znaczenie w graniu ma trening, który prowadzi do wyuczenia i przyzwyczajenia się do wykonywania jakiejś czynności; oraz prowokacja sytuacyjna, która polega na samodzielnym rozwiązywaniu problemu i wymaga od dziecka odpowiedniego zachowania się w danym momencie, czyli aktywności. Takie treści przyjmują w „dobrej wierze”. Zachowania bohaterów gier nie traktują w kategorii dobre – złe, lecz jako naturalne – bo powszechne. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ dzieci nie maja rozwiniętego myślenia krytycznego, nie potrafią wartościować tego co dobre a co złe.
Rodzice powinni określić zasady grania w gry komputerowe, które nie mogą stać się dominującą rozrywką w życiu dziecka. Oczywiście łamanie zasad powinno spotkać się ze stosowną reakcją rodziców – ograniczenie korzystania z komputera, okresowy zakaz gry, założenie haseł blokujących dostęp. „Odpuszczenie” przez rodziców łamania zasad skłania dziecko do poszerzania swoich praw w cyberprzestrzeni.

Jak rozsądnie wybrać odpowiednią dla dziecka grę i jak nauczyć dziecko rozsądnego z niej korzystania?
- Dzieci powinny grać w gry, z którymi wcześniej zapoznali się rodzice. Należy przestrzegać oznaczeń na grach zgodnie z klasyfikacją gier PEGI (Pan-European Game Information) - opracowaną przez ISFE (Interactive Software Federation of Europe). Oznaczenia mają charakter informacyjny dla jakiego wieku gra jest przeznaczona i jakie treści zawiera. Jest to główne kryterium doboru gry dla dziecka. Ale przecież to my najlepiej znamy naszą pociechę, jej wrażliwość emocjonalną i to, że gra jest dozwolona od 12 roku życia, wcale nie musi oznaczać , że nasze dziecko może w nią grać. Dzieci w wieku 5-7 lat nie powinny grać jednorazowo dłużej niż jedną godzinę dziennie, nie częściej niż 1 – 2 razy w tygodniu. Dzieci w wieku od 8 do 12 lat nie więcej niż dwie godziny dziennie według zasady 2-3 razy w tygodniu. Oczywiście weekend powinien być czasem spędzanym w inny sposób niż przebywanie przed komputerem. Zasadnym jest, aby dziecko w wieku dziecięcym i nastoletnim nie grało w gry, których głównym motywem jest zabijanie i zbrodnia.

Jak w ogóle rodzice powinni wprowadzać dziecko w świat Internetu, na co szczególnie powinni zwracać uwagę, jak rozmawiać z dzieckiem na temat komputerów i Internetu?
- Na pewno tak, jak z każdym nowym innowacyjnym rozwiązaniem. A więc celowo, świadomie, stopniowo, bezpiecznie i pod kontrolą. Oczywiście rodzic powinien towarzyszyć dziecku w jego podróżach po Internecie. Należy zabezpieczyć komputer programami, które będą filtrowały treści niepożądane i niebezpieczne. Należy rozmawiać z dzieckiem o tym co dziecko robi w Internecie. Należy ustalić zasady korzystania z Internetu, wykształcić zdrowe nawyki. Określać czas korzystania z Internetu, staranie dobierać strony, na które może wchodzić, pokazywać strony pożyteczne. Rozmawiać z dziećmi o zagrożeniach jakie stwarza sieć. Należy przede wszystkim ofiarować dziecku swoją uwagę i zainteresowanie. Nie krytykować jeśli dziecko wejdzie na strony, które są nieodpowiednie dla dziecka, ale niech to będzie okazja do konstruktywnej rzeczowej rozmowy, nie w atmosferze strachu ale racjonalnych argumentów.
Trzeba tłumaczyć dziecku, że nie wszystkie treści tam prezentowane są prawdziwe, a osoby, które tam można spotkać, nie zawsze są życzliwe i mają dobre zamiary.

Często jest też tak, że rodzice nie nadążają za rozwojem technologii – w ogóle nie mają wiedzy na temat komputerów i internetu. Jak więc mają rozmawiać o tym z dziećmi? Co w takiej sytuacji powinni zrobić?
- Tak, należy nie tylko rozmawiać, ale także wspólnie spędzać czas. Ten zaś należy poświęcać na różnorodne zabawy związane z aktywnością fizyczną na świeżym powietrzu. Stopniowo należy także dzieci wprowadzać w świat najnowszych technologii. Niestety świadomość rodziców na temat zagrożeń wynikających z Internetu jest niska. Dlatego powinni szukać literatury w tym zakresie, uczęszczać na różnorodne spotkania organizowane w szkołach z tego zakresu. Z mojej praktyki pedagogicznej wynika, że waśnie rodzice są tą grupą społeczną, która w najmniejszym stopniu zainteresowana jest pogłębianiem wiedzy na temat zagrożeń jakie stwarzają nowe technologie. Wychodzą z założenia, że każdemu może przytrafić się coś złego, ale nie mojemu dziecku. Kiedy jestem zapraszana do prowadzenia szkoleń czy warsztatów specjalnie adresowanych do rodziców w szkołach, to przychodzi na nie niewiele osób. Jak w takiej niewiedzy mogą prowadzić konstruktywne rozmowy z własnymi dziećmi? Kiedy rozmawiam z dziećmi podczas spotkań w szkole na tematy związane z ich aktywnością w cyberprzestrzeni, to jestem przerażona. Tylko nieliczne dzieci deklarują, że komputer stoi w ogólnodostępnym pomieszczeniu, a rodzice rozmawiają o tym, co robią w Internecie, w jakie gry komputerowe grają. Rodzice chętnie kupują swoim pociechom komputer, podłączają Internet, ale mało który z nich instaluje oprogramowanie filtrujące niepożądane treści. Chcę jednocześnie mocno podkreślić, że stosowanie wszelkich rygorów nie zastąpi miłości rodziców i poczucia bliskości jakie mogą oni stworzyć, a to jest najlepszy bufor bezpieczeństwa dla naszych pociech.

Jak nauczyć dziecko mądrego korzystania z zasobów Internetu?
- Jest to wielki problem. Często bywa tak, że to dziecko, jest ekspertem w zakresie dostępu do różnorodnych informacji, i tych dobrych i „złych”, pożytecznych i niepożytecznych. Należy zapoznać dziecko z zasadami korzystania z Internetu. Tak jak w życiu, tak i w Internecie też należy postępować zgodnie z zasadami etykiety, a więc zasadami dobrego wychowania. Pokażmy dziecku, że jest wspaniałe narzędzie, które służy nam do pracy, nauki, wypełnia nam wolny czas, ale również nieumiejętne korzystanie z niego może doprowadzić do kontaktu ze szkodliwymi dla młodego człowieka treściami, można również za pomocą niego skrzywdzić innych.
Przede wszystkim przypominajmy dzieciom aby nie udostępniały w Internecie informacji o sobie oraz nie publikowały zdjęć. Nie powinny pod żadnym względem podawać swoje go numeru telefonu, ani adresu zamieszkania oraz informacji o najbliższych.
Ciekawość dziecka jest rzeczą naturalną, jeżeli dziecko świadomie szuka witryn, które są nieodpowiednie dla niego, należy spróbować potraktować tę ciekawość jako punkt wyjścia do dyskusji na temat ich treści oraz wspólnie opracować zasady korzystania z Internetu.

Funkcjonuje wśród nastolatków przekonanie, że jeśli nie masz profilu na Fecebooku, to nie istniejesz, to cię nie ma. Dlaczego nastolatki tak chętnie i masowo uciekają w wirtualną rzeczywistość?
- Facebook to serwis społecznościowy, który umożliwia osobom i grupom tworzenie własnego miejsca w Internecie. Tam mogą między innymi mogą komunikować się ze sobą, dzielić zainteresowania, wymieniać poglądy, publikować swoje zdjęcia, filmy itp. Ciekawość, chęć zaistnienia jest głównym motywem działalności dzieci na portalach społecznościowych.Przede wszystkim należy zaznaczyć, że Facebook jest portalem przeznaczony dla osób powyżej 13-roku życia. Do tego wieku dziecko nie potrafi relatywnie odróżnić to co realne od tego co nierzeczywiste. Ale życie pokazuje, że już młodsze dzieci maja tam swoje konto. Rodzice powinni porozmawiać z dzieckiem, żeby nie dodawało do listy „znajomych” osób, których nie zna ze świata rzeczywistego. Nie powinno zdecydowanie podawać informacji osobistych na swój temat, gdyż mogą zostać wykorzystane przez inne osoby. Dziecko powinno nabrać przekonania, że jeżeli je coś zaniepokoi zawsze mogą zwrócić się o pomoc do rodziców.
Dlaczego wirtualny świat jest atrakcyjny? Ponieważ daleko odbiega od rzeczywistości, pociąga wielością bodźców. Interakcja jest tą cechą, która powoduje, że możemy wpływać na procesy mające tam miejsce. Możemy kreować własny wizerunek, poszukujemy przyjaciół, dzięki anonimowości łamiemy wszelkie panujące stereotypy, uciekamy do sztucznych uczuć, gdy ktoś sprawi nam przykrość w każdej chwili możemy zrezygnować z jego towarzystwa. Jest to świat jest łatwy i na wyciągnięcie ręki. Ale czy jest to świat idealny dla naszych dzieci?

Kiedy rodzice mają szczęście i dziecko zgłosi im, że trafiło na jakąś dziwną stronę albo dostało jakiś podejrzany wpis, to co powinni robić, jak reagować i gdzie szukać pomocy?
- Rzeczywiście może zdarzyć się że dziecko nam powie, że stało się coś co je zaniepokoiło lub przestraszyło w Internecie albo, że ktoś złożył mu krępującą propozycję. Przede wszystkim nie bagatelizujmy tego, ale również nie krytykujmy dziecko. Nie wpadajmy oczywiście w panikę. Należy powiedzieć dziecku, że zrobiło bardzo dobrze mówiąc nam o tym i zapewnić, że może liczyć na naszą pomoc i poprosić aby opowiedziało co się stało. Należy dziecko wysłuchać spokojnie nie okazując zdenerwowania, nawet jeśli wydarzyło się coś czego się nie spodziewaliśmy.
Jeśli dziecko natrafiło w Internecie na niewłaściwe treści, zwłaszcza na pornografię, to możemy zgłosić to jako przestępstwo. Nie wyciągajmy jednak pochopnych wniosków i nie obwiniajmy dziecka o to. Przypadkowe wejście na stronę pornograficzną jest bardzo łatwe. Twórcy witryn pornograficznych bardzo często wprowadzają celowo mylące opisy, używają wprowadzających w błąd adresów.
Nie należy niczego kasować, co może stanowić dowód. Oczywiście nie należy działać na własną rękę, gdyż sami możemy przez przypadek stać się sprawcą czynu, który może być karalny. W przypadku podejrzenia, że zaistniało złamanie prawa, najlepiej będzie powiadomić policję.

A co to jest cyberprzemoc? Po czym poznać, że dziecko mogło paść jej ofiarą? I co rodzice w takiej sytuacji powinni zrobić?
- Cyberbullying inaczej cyberprzemoc to jedno z najszybciej rozwijających się zjawisk w Internecie. Jest to inaczej mówiąc nękanie, wyzywanie, straszenie, podszywanie się pod inną osobę, rozsyłanie nieprawdziwych informacji, ośmieszających lub kompromitujących. To także prezentacja różnorodnych filmów, zdjęć za pośrednictwem nowych technologii informacyjno-komunikacyjnych, które godzą w godność lub intymność innych osób wbrew ich woli. Przybiera wiele form: nękanie, straszenie, szantażowanie z użyciem Sieci, np. przy pomocy serwisów społecznościowych, rejestrowanie niechcianych zdjęć i filmów i umieszczanie ich w serwisach typu Wrzuta.pl, YouTube.com; serwisach społecznościowych, publikowanie w Internecie lub rozsyłanie przy użyciu telefonu komórkowego ośmieszających, kompromitujących informacji, zdjęć (łańcuszki docierające w krótkim czasie nawet do kilkuset osób), podszywanie się w Sieci pod rówieśników, włamania na blog lub stronę internetową i zamieszczanie tam ośmieszających i upokarzających treści; groźby przy użyciu komunikatora;
Cyberprzemoc wpływa znacznie mocniej na psychikę młodych ludzi niż ta stosowana w świecie realnym. Dziecko czuje się osaczone i zdane tylko na siebie. Trudniej zmierzyć mu się z taka sytuacją. Nękanie staje się dla niego o tyle groźniejsze od tego, z którym spotyka się w świecie rzeczywistym, gdyż różnorodne informacje pojawiają się w Sieci niemalże natychmiast, bardzo szybko się rozprzestrzeniają i mogą tam pozostać na bardzo długi czas. Anonimowość sprawcy cyberbullyingu sprawia, że łatwiej jest zastosować taką formę przemocy. Nie widać emocji i cierpienia drugiej osoby. W prawie polskim dokonano już pewnych zmian, które chronią ofiary, gdyż coraz częściej zdarzają się przypadki samobójstw w tego powodu. Dzieci są bardzo często nieświadome konsekwencji swoich lekkomyślnych czynów. Bardzo często podają informacje o osobie i swoich najbliższych, które mogą stanowić źródło przestępstwa. Brak jest wystarczających działań profilaktycznych w tym zakresie zarówno wśród samych dzieci ale również ich opiekunów.
Dla rodzica, czy opiekuna cyberprzemoc może się wydawać niewielkim problemem, ponieważ nie występują żadne objawy przemocy fizycznej. Trzeba jednak zauważyć, że psychika dziecka, czy nastolatka jest bardzo delikatna i takie akty przemocy mogą się silnie na niej odbić i powodować, między innymi: spadek samooceny, utratę pewności siebie, depresję, izolację od rówieśników, lęki, brak zaufania. brak poczucia bezpieczeństwa. W skrajnych przypadkach może dochodzić do samookaleczeń i prób samobójczych.

Po czym poznać, że dziecko stało się ofiarą cyberprzemocy?
- Nasz niepokój powinno wzbudzić odmienne zachowanie dziecka. Na przykład do tej pory lubiło chodzić do szkoły, a nagle wszystko robi, żeby do niej nie pójść, opuszcza lekcje w nadziei, że agresor znajdzie sobie inną ofiarę. Mimo, że lubiło pewne przedmioty i chodzenie na nie było dla niego przyjemnością, nagle ich unika. Przestaje opowiadać, co działo się w szkole, na przerwach. Na zadawane pytania o szkole, odpowiada wymijająco, ogólnikowo. Dziecko powoli wycofuje się z życia rówieśniczego, zamyka się w sobie. Odczuwa przygnębienie po otrzymanych rozmowach telefonicznych, czy po zakończeniu przebywania przed komputerem.
Rodzice powinni być czujni na każdą zmianę zachowania i jej nie bagatelizować. To oni w pierwszej kolejności powinni zauważyć, że coś niepokojącego się dzieje z ich dzieckiem. Rozmowy na ten temat są trudne, ponieważ najczęściej dziecko boi się ujawnić, że jest nękane. Obawia się, że jeżeli powie o tym, stanie się jeszcze większą ofiarą. Dlatego dzieci najczęściej cierpią w samotności. Kiedy jednak dowiemy się, że dziecko padło ofiarą cyberprzemocy i powie nam o tym, zapewnijmy je, że dobrze zrobiło mówiąc o tym i zrobimy wszystko aby mu pomóc. Należy postarać się zdobyć jaj najwięcej informacji o sprawcy, od kiedy dziecko jest ofiarą , czy są jacyś świadkowie tych czynów. Należy dopilnować, aby dziecko nie utrzymywało kontaktów a agresorem, oraz nie odpowiadało na maile czy telefony, bo to może jeszcze bardziej eskalować czyny cyberagresji. Zadbajmy o to, aby dziecko zmieniło dane kontaktowe (nr telefonu, adres mailowy). Trzeba zastanowić się jak wybrnąć z tej sytuacji. Na pewno należy zachować wszelkie dowody cybeprzemocy. Myślę, że nie działajmy na własną rękę. Najlepiej skontaktować się z profesjonalistami.
 
Coraz więcej słyszy się o uzależnieniu coraz młodszych dzieci od gier komputerowych i od internetu. Jakie symptomy powinny być niepokojące dla rodziców?
- Infoholizm - termin ten oznacza uzależnienie od nowych mediów cyfrowych. Mówi się nawet o tym, że jest to narkotyk XXI wieku. Zjawisko uzależnienia od mediów cyfrowych pojawiło się w latach 90. Ubiegłego stulecia. Rozprzestrzenia się bardzo dynamicznie powodując coraz większe zagrożenie nie tylko dla samej jednostki, ale również dla całego społeczeństwa. Staje się w coraz większym stopniu porównywalne z uzależnieniem od używek, takim jak alkoholizm czy narkomania, z tym, że bardziej dotkliwe, gdyż obok zmian psychosomatycznych postępuje alienacja jednostki. Mechanizm uzależnienia od mediów, w tym także od komputera i Internetu jest podobny do innych uzależnień. Najpierw jest zainteresowanie i chęć spróbowania czegoś nowego, później powoli kontakt z tymi mediami zastępuje inne aktywności, prowadząc do utraty łączności ze światem rzeczywistym. Zaburza się widzenie świata, trudno ocenić, co jest rzeczywiste, a co nie. Granica ta zostaje rozmyta. Człowiek daje się wciągnąć do świata wirtualnego, który bardziej go cieszy i satysfakcjonuje niż realny. I tam odczuwa to, co powinien odczuwać wśród ludzi.
Niekontrolowane użytkowanie komputera i Internetu powoduje często zmiany w funkcjonowaniu człowieka w obrębie sfery: intelektualnej, wyzwalając bierną postawę odbiorcy, rodząc bezrefleksyjność i ograniczając twórcze nastawienie do otaczającej rzeczywistości; emocjonalnej, powodując zmiany w sposobie zachowania (np. wzrost poziomu agresji, kształtowanie nie aprobowanych społecznie postaw i zachowań jednostki); społecznej, rozluźniając więzi rodzinne i międzyludzkie.

Materiał udostępniony przez Społeczną Akademię Nauk

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto