W sobotę o godz. 15 Raków zagra mecz z Koroną Kielce. Kibice ze Świętokrzyskiego prowadzili zapisy na wyjazd do Bełchatowa i zdaniem tamtejszych mediów, bilety rozchodziły się w dobrym tempie. Co teraz? Magistrat swoje działania argumentuje m.in. troską o mieszkańców miasta.
- Zakaz udziału w imprezie masowej kibiców drużyn przyjezdnych uzasadniony jest względami bezpieczeństwa. Kibice drużyn przeciwnych oraz kibice drużyny Rakowa i tutejszego klubu piłkarskiego GKS Bełchatów mogą podczas spotkań piłkarskich doprowadzić do eskalacji czynów chuligańskich i przestępczych. Tak duże zgromadzenie kibiców antagonistycznie nastawionych do siebie może stanowić realne niebezpieczeństwo dla mieszkańców zamieszkujących najbliższe okolice stadionu w Bełchatowie, jak i może utrudnić codzienne funkcjonowanie innym mieszkańcom miasta - czytamy w oświadczeniu miasta opublikowanym przez klub spod Jasnej Góry.
- Wierzymy, że mecze „Czerwono-Niebieskich” na stadionie w Bełchatowie będą prawdziwym piłkarskim świętem, a zachowanie Kibiców na najbliższym spotkaniu z Koroną Kielce stanie się argumentem przy ponownym rozpatrzeniu wniosku o rozgrywanie meczów z udziałem kibiców gości - powiedział cytowany przez oficjalny serwis Rakowa, jego prezes, Wojciech Cygan.
Raków Częstochowa w rundzie jesiennej PKO Ekstraklasy planuje rozegrać w Bełchatowie 10 spotkań.
MECZE RAKOWA CENNE DLA MIEJSKIEJ KASY, ALE KŁOPOTLIWE DLA POLICJI
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?