Jednak wyjaśnienie nieporozumienia okazało się tak ważne, że po pewnym czasie mężczyzna wrócił, ale nie sam. Towarzyszyło mu dwóch innych znajomych i... piła motorowa.
Do zdarzenia doszło we wsi pod Czempiniem w powiecie kościańskim. Dwóch mężczyzn, którzy znali się z miejsca pracy, postanowiło tym razem spotkać się na stopie towarzyskiej przy butelce czegoś mocniejszego. Gdy alkohol rozgrzał atmosferę, pomiędzy znajomymi doszło do utarczki. Pomimo zaistniałego konfliktu, panowie rozeszli się bez drastycznych scen. Jak się jednak niebawem okazało, jeden z nich chował tak wielką urazę do kolegi, że sprawę postanowił wyjaśnić w bardziej dosadny sposób.
– Do asysty zaprosił swoich znajomych, z których jeden zabrał ze sobą piłę motorową – relacjonuje kom. Mateusz Mar-szewski z Komendy Powiatowej Policji w Kościanie. – Panowie zapukali do drzwi mężczyzny, który uczestniczył we wcześniejszej awanturze pomiędzy pijącymi alkohol interlokutorami. Kiedy go nie zastali, jeden z nich uruchomił piłę i potraktował nią drzwi od mieszkania.
Wprawdzie w środku nie było kolegi od wspólnego picia, ale były dwie przerażone kobiety, które natychmiast wezwały na pomoc policję.
– Na szczęście drzwi były metalowe, a awanturnicy ewakuowali się, kiedy usłyszeli, że na miejsce jedzie policja – dodaje kom. Mateusz Marszewski.
Wszyscy trzej napastnicy uciekli. Policji zajęło trochę czasu, zanim ustaliła okoliczności całego zajścia i kto w nim faktycznie brał udział. Ostatecznie zatrzymano trzech mężczyzn 35-, 27- i 23- latka, mieszkańców powiatów kościańskiego i grodziskiego.
– Mężczyźni nie mają kryminalnej przeszłości – mówi podinsp. Przemysław Mieloch z KPP w Kościanie.
Uczestnicy „pilarskiej” eskapady odpowiedzą za wspólne i w porozumieniu zniszczenie mienia. Grozi im kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Powstałe w wyniku ich napaści straty zostały oszacowane na 500 zł.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?