Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chętnych na staż było dużo więcej niż miejsc

Ewa Drzazga
Wnioski o staż zgromadzone w ciągu niespełna dwóch dni zajmują cztery segregatory
Wnioski o staż zgromadzone w ciągu niespełna dwóch dni zajmują cztery segregatory Ewa Drzazga
Chętnych na staż było dużo więcej niż miejsc. Nie było trzeba dwóch dni, by wyczerpać pulę.

Jeden dzień i pierwsze dwie godziny następnego. Tyle czasu było potrzeba, by wyczerpać pulę pieniędzy na staże, którą dysponował Powiatowy Urząd Pracy w Bełchatowie. Tym razem na staże trafią 52 osoby. Jest nadzieja, że kolejny nabór ruszy niebawem. Ale wtedy chętnych będzie równie wielu.
- Spodziewaliśmy się, że chętnych na tę formę pomocy będzie bardzo wielu - mówi Maria Kulińska, dyrektor bełchatowskiego pośredniaka. - Pula, jaką mieliśmy, wyczerpała się szybko. Jestem przekonana, że jeśli ogłosimy kolejny nabór, to wskazanego dnia już przed godziną 8 znów będziemy mieć w urzędzie kolejkę chętnych do złożenia wniosków.

W PUP na razie można było "uruchomić" trzecią część pieniędzy, jakich można się w tym roku spodziewać na aktywizację bezrobotnych. Na zapewnienie staży urzędnicy przeznaczyli 456 tys. zł. To tyle, ile wystarczy na zapewnienie 6-miesięcznych staży dla 75 osób. Nabór uruchomiono w poniedziałek, 16 stycznia. Ale już o godz. 9.10 we wtorek okazało się, że przyjmowanie wniosków trzeba zawiesić. Pula została wyczerpana.
- Przyjęliśmy w sumie zgłoszenia od 74 pracodawców, niektórzy wnioskowali o przyznanie im kilku staży, a są tacy, którzy gotowi byliby przyjąć nawet 10 osób - mówi Maria Kulińska.

W pośredniaku przyjęto określone zasady. Nawet jeśli ktoś ubiegał się o kilku stażystów, mógł liczyć tylko na jedno miejsce. Jeśli ktoś kiedyś ubiegał się o staż, a nie wywiązał się z umowy (tzn. nie zatrudnił potem stażysty na wymagany okres), musiał dać pierwszeństwo innym pracodawcom. Ostatecznie w ramach tego rozdania na staż pójdą 52 osoby. Będą go odbywać w różnym wymiarze czasu, niektórzy mają staż zapewniony na maksymalny możliwy okres, bo aż do listopada. Większość chętnych pracodawców wskazała osobę, którą najchętniej przyjęliby na staż. Tylko dla części stażystę mają wyszukać pracownicy pośredniaka. - Bezrobotni, którzy na staż się dostali, będą pracować w najrozmaitszym charakterze - dodaje Maria Kulińska. - Od spedytora przez pomoc fryzjera, sprzedawcę do biuralisty.

Jak zaznacza dyrektor bełchatowskiego pośredniaka, staże to niejedyna forma pomocy, jaką tutaj oferują. Wciąż można się starać np. o organizowanie prac interwencyjnych dla bezrobotnych.
- 1 lutego rusza nabór zgłoszeń od tych, którzy chcieliby się starać o rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej albo doposażenie miejsca pracy - dodaje dyrektor Kulińska. - Wnioski można składać do 16 lutego, potem będą one weryfikowane i oceniane.

Wiadomo już, że w tym rozdaniu pieniędzy wystarczy na 10 dotacji na rozpoczęcie działalności i tyle samo na doposażenie miejsca pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto