18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

BSM w Bełchatowie straszy dłużników sądem

Grzegorz Maliszewski
Wojomir Gierańczyk
Bełchatowska Spółdzielnia Mieszkaniowa w Bełchatowie już po dwóch miesiącach kieruje do sądu sprawę o zapłatę przez lokatorów zaległego czynszu.

To ma być kolejna metoda na to, aby zmobilizować dłużników do płacenia zaległych pieniędzy za czynsz. Bełchatowska Spółdzielnia Mieszkaniowa postanowiła przestać się patyczkować z tymi, którzy nie płacą. Skróciła do dwóch miesięcy czas oczekiwania na spła-tę zaległości. Wcześniej lokatorzy mogli bezkarnie nie płacić za czynsz nawet trzy lub cztery miesiące. Dopiero po tym czasie administrator występował na drogę sądową. Teraz po dwóch miesiącach spółdzielnia wysyła upomnienie. Jeśli nie ma reakcji czyli zapłaty, sprawa kierowana jest od razu do sądu.


- Chcemy szybciej kierować sprawy na drogę sądową, aby łatwiej było wyegzekwować te zaległości - mówi Elżbieta Miler z BSM w Bełchatowie. 


Z pewnością podziałało to na ociągających się dłużników jak lodowaty prysznic. Telefon w dziale czynszów i rozliczeń rozdzwonił się na dobre. Jedni lokatorzy od razu spłacili kilku miesięczne zaległości, inni skorzystali z propozycji ugody. 


- Mamy formy ugody, gdy ktoś nie może zapłacić. Sytuacje życiowe są przeróżne i coraz trudniejsze - mówi Elżbieta Miler. - Efekty naszego działania są już widoczne, bo wiele osób zdecydowało się na spłatę zadłużenia chcąc uniknąć dodatkowych kosztów sądowych. 


Obecnie zadłużenie lokatorów BSM-u wynosi ponad 2 mln zł. Największą grupę stanowią osoby mające zaległości czynszowe wynoszące od 1 do 3 miesięcy (ponad 30 proc. dłużników). Osoby nie płacące od 3 do 5 miesięcy do 23,4 proc. zadłużonych, a ci mający zaległości powyżej 5 miesięcy to 28,5 proc. ogółu składającego się na brakujące 2 mln zł.


Coraz więcej lokatorów mających kłopot z płaceniem za czynsz korzysta z dodatków mieszkaniowych, o które można starać się w urzędzie miasta. 


- Warunkiem przyznania dodatku jest wysokość dochodu na jedną osobę w gospodarstwie domowych oraz metraż mieszkania przypadający na członka gospodarstwa - mówi Michał Riabcew, dyrektor wydziału spraw lokalowych w Urzędzie Miasta w Bełchatowie.


W ubiegłym roku miasto wydało około 3 tys. decyzji o przyznaniu dodatku mieszkaniowego, który może wynieść do 70 proc. kosztów utrzymania mieszkania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto