Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów. Targowisko bez opłat dla handlujących?

Grzegorz Maliszewski
Na bełchatowskim targowisku opłaty są pobierane każdego dnia
Na bełchatowskim targowisku opłaty są pobierane każdego dnia Archiwum Polska Press
Bełchatów. Targowisko bez opłaty targowej pobieranej przez miasto? Takiego rozwiązania chcą od 2016 roku radni opozycyjnego PLUS-a. Dla handlujących to dobra wiadomość w czasach, kiedy nie mają szans w rywalizacji z marketami

Bełchatów. Jest realna szansa, że kilkuset drobnych przedsiębiorców handlujących na miejskim targowisku, a także na mniejszych „ryneczkach” i „warzywniakach” w innych częściach miasta, w przyszłym roku nie będzie płaciło tzw. opłaty targowej. Radni miejscy rozważają bowiem zniesienie takiej opłaty. Powstał już w tej sprawie nawet projekt uchwały, który złożyli radni opozycyjnego Stowarzyszenia Samorządowego PLUS. Zniesienie opłaty targowej jest możliwe po wejściu w życie ustawy o zmianie ustawy o samorządzie, która pozwala samorządem na rezygnację z pobierania takiej opłaty. Wcześniej musiała być ona obowiązkowo pobierana.

-Wiele miast w Polsce zaczęło wprowadzać takie rozwiązania - mówi Dariusz Matyśkiewicz, radny opozycyjnego PLUS-a. - Liczymy na wsparcie władze miasta i radnych.

Przekonuje, że takie rozwiązanie posłuży bełchatowskim kupcom, a także zachęci do handlowania na targowisku i mniejszych ryneczkach.

- W ostatnich latach wpływy z opłat spadały, co oznaczało, że liczba handlujących malała - mówi Dariusz Matyśkiewicz. - Skoro jest taka możliwość, to trzeba pomóc naszym drobnym przedsiębiorcom - dodaje.

Władze Bełchatowa do pomysłu podchodzą ostrożnie i decyzji jeszcze w tej sprawie nie podjęły.

- Nie ma jeszcze decyzji pani prezydent w tej kwestii - mówi Jolanta Fidyka, dyrektor kancelarii prezydenta Bełchatowa.

Pozytywnie do pomysłu odnoszą się radni rządzącego w mieście Prawa i Sprawiedliwości, którzy mają w radzie większość.

- Generalnie to jest dobry pomysł i myślę, że większość radnych będzie „za”, ale wymaga to jeszcze szerszej dyskusji w klubie PiS - mówi Józef Wodziński, wiceprzewodniczący rady miasta. - Dziwi mnie tylko, dlaczego radni PLUS dopiero teraz tak troszczą się o przedsiębiorców. Przecież przez lata, jeśli nie można było znieść opłaty, to można było ją zmniejszyć - zastanawia się radny PiS.

Z pomysłu cieszą się lokalni kupcy, którzy handlują na co-dzień na miejskim targowisku.

Pan Krzysztof, który sprzedaje chemię i środki czyszczące do sprzątania codziennie płaci po 2,50 zł opłaty. Miesięcznie jest to ponad 60 złotych. W skali roku ponad 700 złotych. - Każde odciążenie finansowe jest dla nas dobre, bo czasy są ciężkie dla handlujących- mówi pan Krzysztof.

Nie szczędzi jednak gorzkich słów władzom miasta.

- Czy miastu tak bardzo zależy pomocy przedsiębiorcom? Mam mieszane uczucia, bo jeśli by tak było, to nie dopuściłoby to powstania takiej ilości supermarketów w naszym mieście - mówi pan Krzysztof.

W 2014 roku miasto z tytułu opłaty targowej pobrało od kupców łącznie 414 tys. zł

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto